 |
technique.pl Forum poświęcone technice rządzonej przez inżynierów :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Donkihot
Dołączył: 21 Kwi 2015 Posty: 20
|
Wysłany: Pią Kwi 24, 2015 9:20 am Temat postu: Proszę o wyjaśnienie. |
|
|
Witam wszystkich, od pewnego czasu interesuję się maszynami parowymi i zdążyłem zapoznać się z jakimiś podstawami n. p. „szkolne maszyny parowe” opisane na tym forum oraz kilka innych tematów wygrzebanych gdzieś w necie. Jest jednak kilka tematów których nigdzie nie mogę znaleźć i będę prosił o pomoc-wyjaśnienie.
Na zdjęciu nr12 zaznaczyłem cięgło sterowania, domyślam się że jakiegoś rodzaju przepustnicy. Jeśli to przepustnica, to jaka i jak jest skonstruowana? (może ktoś ma jakiś rysunek-zdjęcie i w kilku słowach wyjaśni mi zasadę działania)
Na zdjęciu nr22 strzałka 1 wskazuje jakieś zaworki, czy te one służą do spuszczania wody z cylindra? Strzałka 2 jakiś zaworek z rurką idącą do komina, też nie mam pojęcia do czego służy? I strzałka 3 gruba rura też wchodzi do komina, ale po co?
Na zdjęciu nr23 strzałka 1 to chyba zawory bezpieczeństwa? Jeśli tak to domyślam się że rurka do nich dochodząca jest zasilaniem silnika w parę a element zaznaczony strzałką 2 to pewnie jakiś kanał parowy łączący podstawę zaworów bezpieczeństwa z tą przepustnicą, i o ile dobrze kombinuję to ta para zanim dostanie się do silnika jest wzbogacona olejem z tego czerwonego pudełeczka?
Na zdjęciu nr25 jest ogólny widok silnika z zaznaczoną tą jak domniemam rurką zasilającą silnik. Bardzo proszę o wyjaśnienie mi jak może działać ta konstrukcja, może któryś z kolegów zrobi lub ma szlice podobnej konstrukcji i na nich wyjaśni mi co z czym?
Z góry dziękuję za odpowiedź.
Sebastian.
Opis: |
|
Rozmiar pliku: |
286.01 KB |
Obejrzano: |
1078 Raz(y) |

|
Opis: |
|
Rozmiar pliku: |
269.46 KB |
Obejrzano: |
1090 Raz(y) |

|
Opis: |
|
Rozmiar pliku: |
293.06 KB |
Obejrzano: |
1089 Raz(y) |

|
Opis: |
|
Rozmiar pliku: |
174.3 KB |
Obejrzano: |
1100 Raz(y) |

|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Donkihot
Dołączył: 21 Kwi 2015 Posty: 20
|
Wysłany: Pon Kwi 27, 2015 5:11 pm Temat postu: To sobie pogadaliśmy!? |
|
|
No jak w temacie
Dzięki.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
szdowk
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 204 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Maj 01, 2015 10:23 am Temat postu: |
|
|
Nie znam tej maszyny, więc zgaduję:
zdj.12: Cięgło zaworu nie jest połączone z niczym oprócz dźwigni sterującej. Pewno to zwykły zawór z "przesówną klapką" lub prętem. Nie podejrzewam, aby była tam jakaś iglica lub stożek nie mówiąc o regulatorze ciśnienia.
zdj.22: Zaworki (1) to zaworki przez które skropliny i olej są wyciskane z cylindra przy uruchamianiu silnika. Dlatego dla ułatwienia obsługi mają cięgło umożliwiające obsługę ze stanowiska maszynisty. Zaworek (2) służy IMHO spuszczenia ciśnienia pary z kotła. Rura (3) to wylot pary z silnika skierowany do komina.
zdj.23: (1) mogą być to zawory bezpieczeństwa. (2) to raczej kolejny przewód zasilający silnik.
Patrząc na te zdjęcia zgaduję, że para trafia z kotła (przegrzewacza?) przewodem ze zdj.25, przechodzi pod zaworami bezpieczeństwa do przewodu (2) , potem trafia na przepustnicę, na którą kapie sobie olej (z przewodu 2), a potem do skrzyni rozrządowej i dopiero z niej kanałami do cylindra.
_________________ Szymon D. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Donkihot
Dołączył: 21 Kwi 2015 Posty: 20
|
Wysłany: Pią Maj 01, 2015 6:14 pm Temat postu: Wielkie dzięki :) |
|
|
Szdowk, bardzo dziękuję za odpowiedź. Twoje przypuszczenia wiele mi wyjaśniają, ja też nie znam tej maszyny ale zachorowałem na własną maszynę parową i przeszukując internet znalazłem galerię zdjęć takiej pięknej lokomobili. Jest to model w sakli (nie wiem dokładnie jakiej) ale domyślam się że długość całkowita to około 2metry i wysokość jakieś 1,2 metra (na jednej z fotek stoi koło niej człowiek, może nawet konstruktor?)
Niestety nie znalazłem nigdzie dokumentacji technicznej podobnego modelu a nie stać mnie żeby kupić gotową maszynę w GB taka kosztuje "jedyne" 17000 funtów więc zostaje samemu coś skonstruować ( tylko troszkę wiedzy mi brakuje) ale mam umiejętności bo przez wiele lat pracowałem w warsztacie samochodowym a mój kolega ma obrabiarki skrawające (czyli jest szansa coś budować) Ja wiem że problemy z UDT czytałem
ale na pewno do ogarnięcia i o wiele taniej. Co do samej lokomobili, mogę liczyć na następne podpowiedzi jak wkleję następne fotki A może ktoś dysponuje dokumentacją podobnej, zależy mi na takim modelu który będzie w stanie pojechać z maszynistą na pokładzie (czyli ze mną) i jeszcze na przyczepce pociągnąć ze 2-3 osoby.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
szdowk
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 204 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Maj 02, 2015 12:56 pm Temat postu: |
|
|
Hello
Rzuciłem okiem do internetu i tak:
1. Zdjęcia prawdopodobnie przedstawiają 6-cio calową wersję modelu "Little Samson" ze strony http://www.littlesamson.co.uk . Można tam nabyć plany i odlewy, chociaż do planów z internetu z zasady podchodzę z rezerwą.
2. Jest tam trochę zdjęć i rysunków na podstawie których można wysnuć nowe wnioski i hipotezy:
Zdj.25: Górna rurka to najwyraźniej tylko WYLOT pary z zaworów bezpieczeństwa - w niektórych egzemplarzach modelu nie prowadzi do komina, tylko zakręca w górę.
Zdj.22: Rurka (2) to nadal spuszczanie pary z kotła, a (1) to wylot zużytej pary z silnika.
Gdzie jest wlot pary z kotła do silnika? Rysunek 3D ( http://www.littlesamson.co.uk/images/Little%20Samson.pdf ) (w Acrobat Readerze można go obracać i oglądać w trybie "półprzezroczystym") sugeruje, że wlot pary jest od dołu cylindra - bezpośrednio z kotła. Natomiast nie do końca można się zorientować jaki jest obieg pary w samym odlewie cylindra (brakuje szczegółów na modelu 3D...). Czyli znowu zgadujemy, dopóki nie znajdzie się dokładniejszych rysunków: Bezpośrednio z kotła para trafia do kanałów w odlewie cylindra. Tam się rozgałęzia na: zawór spustowy, zawór bezpieczeństwa, i "kolektor" (rura (2) ze zdj. 23). A dalej jak poprzednio - przepustnica, skrzynia zaworowa, cylinder, wylot.
PS. Ta lokomobila składa się z setek części...
Opis: |
Hipotetyczny zarys obiegu pary |
|
Rozmiar pliku: |
42.27 KB |
Obejrzano: |
1115 Raz(y) |

|
_________________ Szymon D. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Donkihot
Dołączył: 21 Kwi 2015 Posty: 20
|
Wysłany: Sob Maj 02, 2015 4:57 pm Temat postu: Dziękuję :) |
|
|
Witam ponownie kolegę moderatora
O ile "(1) to wylot zużytej pary z silnika." to troszkę mało logiczne (jak dla mnie) bo po co te zaworki sterowane cięgłem przez operatora?
Nie mam innych fotek na kompie z którego teraz piszę, ale w innych ujęciach widać że te rurki schodzą pod walczak i są skierowane pionowo w ziemię dla tego zasugerowałem że to mogą być przewody do spuszczania skroplonej wody w cylindrze.
Piszesz że: "Można tam nabyć plany i odlewy, chociaż do planów z internetu z zasady podchodzę z rezerwą."
No właśnie, kiepsko by zaczynać budowę w oparciu o błędne plany, a co do kupowania gotowych odlewów to nie mam zamiaru dorabiać jakiegoś angola a i moja kieszeń nie jest aż tak głęboka i poza tym jest u nas kilku fachowców którzy zrobią to za mniejsze pieniądze. Mój plan jest taki: mieszkam w Radzyminie i niedaleko bo w Wołominie jest firma która tnie stal laserem. Myślałem żeby blok silnika zrobić w formie makiety z grubego kartonu, cylinder i cylinderek rozrządu zrobić z rur (odpowiedniej średnicy) na podstawie których można by wszystko wyciąć ze stali i połączyć je dwoma płytami ciętymi na laserze. Pospawał bym to sam bo umiem i mam porządny mig-mat. W warszawie jest kilka firm które dorabiają i montują żeliwne tuleje do przeróżnych silników i pewnie bez problemu ogaręli by temat. W takiej konstrukcji łatwo poprowadzić kanały od rozrządu do cylindra bo można je wspawać z profili (zresztą takie konstrukcje były stosowane w lokomotywach)
I na koniec Twoje posts-c-r-i-p-tum "Ta lokomobila składa się z setek części... " mnie też to przeraża, jak bum złożył się do budowy to pewnie chciał bym uprościć konstrukcję tylko do części niezbędnych. A może Masz jakieś plany podobnej maszyny które mógłbyś np. odsprzedać?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
szdowk
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 204 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Maj 02, 2015 6:17 pm Temat postu: Re: Dziękuję :) |
|
|
Hello
Donkihot napisał: | O ile "(1) to wylot zużytej pary z silnika." to troszkę mało logiczne (jak dla mnie) bo po co te zaworki sterowane cięgłem przez operatora?
Nie mam innych fotek na kompie z którego teraz piszę, ale w innych ujęciach widać że te rurki schodzą pod walczak i są skierowane pionowo w ziemię dla tego zasugerowałem że to mogą być przewody do spuszczania skroplonej wody w cylindrze. |
Mój błąd. Oczywiście chodziło mi, że wylotem pary na tym zdjęciu jest (3) (gruba rurka). Natomiast (1) są, tak jak kolega pisze, rurkami do spuszczania skroplin przy uruchamianiu silnika.
Donkihot napisał: | Piszesz że: "Można tam nabyć plany i odlewy, chociaż do planów z internetu z zasady podchodzę z rezerwą."
No właśnie, kiepsko by zaczynać budowę w oparciu o błędne plany, a co do kupowania gotowych odlewów to nie mam zamiaru dorabiać jakiegoś angola a i moja kieszeń nie jest aż tak głęboka |
Nie wiem jakiej jakości plany ta firma sprzedaje. Widać, że parę lokomobil na ich podstawie zbudowano. Natomiast osobiście mam złe doświadczenia np. z kupowania planów silników stirlinga na eBay-u. Znajomy jakiś czas temu kupił plany silnika pulsacyjnego i też się naciął (z drugiej strony nie wiadomo po co to zrobił, bo w tej branży w zasadzie wszystko w internecie jest za free...).
Donkihot napisał: | i poza tym jest u nas kilku fachowców którzy zrobią to za mniejsze pieniądze. Mój plan jest taki: mieszkam w Radzyminie i niedaleko bo w Wołominie jest firma która tnie stal laserem. Myślałem żeby blok silnika zrobić w formie makiety z grubego kartonu, cylinder i cylinderek rozrządu zrobić z rur (odpowiedniej średnicy) na podstawie których można by wszystko wyciąć ze stali i połączyć je dwoma płytami ciętymi na laserze. Pospawał bym to sam bo umiem i mam porządny mig-mat. W warszawie jest kilka firm które dorabiają i montują żeliwne tuleje do przeróżnych silników i pewnie bez problemu ogaręli by temat. W takiej konstrukcji łatwo poprowadzić kanały od rozrządu do cylindra bo można je wspawać z profili (zresztą takie konstrukcje były stosowane w lokomotywach) |
Plan może się udać. Pamiętam, że ktoś na forum zbudował kiedyś taki silnik, ale cioł go tradycyjnie ( http://www.technique.pl/phpBB2/viewtopic.php?t=189 ) i dziwnie łączył materiały (miedziane cylindry?). Z tego co pamiętam, niezależnie od wszystkiego silnik działał. Poza tym taki "design", wykorzystujący płaskie blachy, jest na porządku dziennym przy budowie modeli lokomotyw parowych.
BTW: w Warszawie jest jeszcze co najmniej jedna odlewnia żeliwa, a może nawet dwie...
Donkihot napisał: | A może Masz jakieś plany podobnej maszyny które mógłbyś np. odsprzedać? |
Niestety nie. BTW. W Muzeum techniki jest ładny (wyglądający na działający) model lokomobili niesamobieżnej. Trochę prostszy model jest też w posiadaniu wydziału SiMR PW ( http://technique.pl/mediawiki/index.php/Szkolna_lokomobila_parowa ).
_________________ Szymon D. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Na tym forum nie możesz dołączać plików Możesz pobierać pliki z tego forum
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|