Szreniawa: Różnice pomiędzy wersjami

Z Technique.pl
Skocz do: nawigacja, szukaj
Linia 4: Linia 4:
 
To co tam napotkaliśmy zrobiło na nas wrażenie. Nie będziemy opisywali wszystkiego, koncentrując się na tylko maszynach parowych. Lokomobil naliczyliśmy około siedmiu z czego obecnie eksponowane są dwie. Egzemplarz wyprodukowany we Wrocławiu stojący zaraz przy wejściu do muzeum jest szczególnie imponujący. Respekt budzi zwłaszcza jego układ napędowy. Maszyna jest pięknie zachowana i pewnie tylko UDT stoi na straży tego, aby nie jeździła.  
 
To co tam napotkaliśmy zrobiło na nas wrażenie. Nie będziemy opisywali wszystkiego, koncentrując się na tylko maszynach parowych. Lokomobil naliczyliśmy około siedmiu z czego obecnie eksponowane są dwie. Egzemplarz wyprodukowany we Wrocławiu stojący zaraz przy wejściu do muzeum jest szczególnie imponujący. Respekt budzi zwłaszcza jego układ napędowy. Maszyna jest pięknie zachowana i pewnie tylko UDT stoi na straży tego, aby nie jeździła.  
  
<gallery>
+
<gallery widths=256px heights=192px>
  
 
Image:DSC03872.JPG
 
Image:DSC03872.JPG
Linia 16: Linia 16:
  
 
Ze względu na położenie jest też całkiem zrozumiałe, że jest szczególnie dużo produktów firmy H. Cegielski w tym eksponowana pod dachem piękna lokomobila w towarzystwie posągu Hipolita Cegielskiego. Jest też kilka maszyn stacjonarnych wykonanych w końcu XIX i na początku XX wieku.
 
Ze względu na położenie jest też całkiem zrozumiałe, że jest szczególnie dużo produktów firmy H. Cegielski w tym eksponowana pod dachem piękna lokomobila w towarzystwie posągu Hipolita Cegielskiego. Jest też kilka maszyn stacjonarnych wykonanych w końcu XIX i na początku XX wieku.
Ponadto w dziale poświęconym gorzelnictwu prezentowana jest nieduża maszyna parowa oraz parowa pompa do zacieru.
+
W dziale poświęconym gorzelnictwu prezentowana jest nieduża maszyna parowa w formie pokazującej jak tego typu maszyny "zasilały" cały zakład w energię mechaniczną.
 
Podsumowując zgłaszamy dwa wnioski:
 
Podsumowując zgłaszamy dwa wnioski:
 
Po pierwsze: musimy tam wrócić, kiedy kolekcja ciągników i stacjonarnych silników rolniczych będzie udostępniona zwiedzającym.  
 
Po pierwsze: musimy tam wrócić, kiedy kolekcja ciągników i stacjonarnych silników rolniczych będzie udostępniona zwiedzającym.  
 
Po drugie: Nazwa muzeum jest trochę myląca i entuzjastów techniki rolnictwo nie za bardzo przyciąga… Nie dajmy się jednak temu zwieść, pięknych egzemplarzy zabytków techniki jest tu bowiem więcej niż w niejednym muzeum techniki.
 
Po drugie: Nazwa muzeum jest trochę myląca i entuzjastów techniki rolnictwo nie za bardzo przyciąga… Nie dajmy się jednak temu zwieść, pięknych egzemplarzy zabytków techniki jest tu bowiem więcej niż w niejednym muzeum techniki.

Wersja z 08:15, 5 wrz 2012

DSC03868.JPG

Wybieraliśmy się długo, ale w końcu się udało i dotarliśmy do Szreniawy. To co tam napotkaliśmy zrobiło na nas wrażenie. Nie będziemy opisywali wszystkiego, koncentrując się na tylko maszynach parowych. Lokomobil naliczyliśmy około siedmiu z czego obecnie eksponowane są dwie. Egzemplarz wyprodukowany we Wrocławiu stojący zaraz przy wejściu do muzeum jest szczególnie imponujący. Respekt budzi zwłaszcza jego układ napędowy. Maszyna jest pięknie zachowana i pewnie tylko UDT stoi na straży tego, aby nie jeździła.

Ze względu na położenie jest też całkiem zrozumiałe, że jest szczególnie dużo produktów firmy H. Cegielski w tym eksponowana pod dachem piękna lokomobila w towarzystwie posągu Hipolita Cegielskiego. Jest też kilka maszyn stacjonarnych wykonanych w końcu XIX i na początku XX wieku. W dziale poświęconym gorzelnictwu prezentowana jest nieduża maszyna parowa w formie pokazującej jak tego typu maszyny "zasilały" cały zakład w energię mechaniczną. Podsumowując zgłaszamy dwa wnioski: Po pierwsze: musimy tam wrócić, kiedy kolekcja ciągników i stacjonarnych silników rolniczych będzie udostępniona zwiedzającym. Po drugie: Nazwa muzeum jest trochę myląca i entuzjastów techniki rolnictwo nie za bardzo przyciąga… Nie dajmy się jednak temu zwieść, pięknych egzemplarzy zabytków techniki jest tu bowiem więcej niż w niejednym muzeum techniki.