OLO

Z Technique.pl
Wersja z dnia 10:54, 21 gru 2025 autorstwa Mtulo (dyskusja | edycje) (Piaski)
Skocz do: nawigacja, szukaj

Początek

Pod koniec lat 70 tych zbudowałem swój pierwszy gramofon. Gramofon dziwił moich kolegów swoim istnieniem, za wyjątkiem jednego. Ten koleś znał bowiem kogoś kto także maił w domu gramofon własnej konstrukcji. Na moją prośbę doprowadził do naszego spotkania. No i okazało się, że autor tego gramofonu Aleksander Marek Raczak zwany dalej OLEM lub Olkiem jest bratnią duszą, zakolegowaliśmy się i przez kilka najbliższych lat stanowiliśmy dla siebie pewnego rodzaju inspirację, a i wzajemny doping do działania. Dodatkowo los spowodował że zamieszkałem w pobliżu więc mogliśmy się dość często widywać. Tak to było w dawnych latach, że ludzie o podobnych zainteresowaniach stanowili takie grupki endemiczne (jak pyszczaki z jeziora Tanganika :) ) w ramach których były wspólne poglądy i gusty.

Muranów

Okazało się, że gramofon kolegi OLA jest inspirowany gramofonami studyjnymi ma talerz dużej średnicy rzędu 340mm i długie 12 calowe ramię. Dodatkowo Olo używa kolumn typy Transmission line luźno wzorowanych na liniach marki IMF. Znałem te kolumny, bo udało mi się ich posłuchać w "ciepłych krajach". Do tego był wzmacniacz będący klonem QUADA 405, którego także znałem i słuchałem za granicą. Olo mieszkał wtedy na Stawkach nad sławnym sklepem z jeansami Wrangler a ja wkrótce zamieszkałem róg Stawek i Nowotek (tak to się wtedy odmieniało, wśród lokalesów) Nie ukrywam, że samodziałowa wersja linii mnie zachęciłą do zbudowania własnych co też za jakiś czas zrealizowałem. Te kolumny zbudowane w latach 70 (po pewnych modyfikacjach) towarzyszą mi do dziś :) Olo dysponował wówczas także magnetofonem własnej konstrukcji opartym o mechanizm magnetofonu marki Rogers (mechanizm ten licencyjnie obsługiwał też klasyczne jednosilnikowe magnetofony AKAI). wspomniane kolumny nie były pierwszą konstrukcją kolegi. Wcześniej powstawały kolumny bass reflex oparte o założenia firmy Jensen oraz krótkie obudowy tubowe też bodajże Jensen. Tych tub Jensena powstało kilka może kilkanaście par i w dalszym ciągu mieszkają gdzieś wśród znajomych. Mówiąc krótko wszyscy z naszego grona mieliśmy te kolumny przez jakiś czas. To dawało rękojmię kompetentnego wypowiadania się o ich brzmieniu.

Piaski (śłodowiec)

Potem Olo wylądował w kawalerce zlokalizowanej w pobliżu Parku Olszyna na Słodowcu na który i tak wszyscy mówią Piaski), nas zaś los rzucił na ulicę Broniewskiego znowu więc mieszkaliśmy z Olem po sąsiedzku. tuż obok znajdował się sklep z drewnem (płytami wiórowymi) więc temat budowy kolumn miał się szansę rozwijać skutecznie. Mieszkanie Olka trzeba było odnowić. W moim pokoleniu było tak, że znajomi i przyjaciele skrzykiwali się i odnawiali nowemu lokatorowi mieszkanie. Odnawiałem mieszkanie na Piaskach A co w ty czasie robił Olo ? Ano siedział na podłodze i budował kolumny... Tak to już z Olem było że jak go pociągną jakiś temat to nie było żadnych ograniczeń, musiał się zrealizować TU i TERAZ.

Wielkie Tuby

Te kolumny zostały zbudowane na zasadzie połączenia idei linii i tuby. Czyli tunel był "długi" i na tyle szeroki na ile pozwalał zdrowy rozsądek. Ścianka boczna kolumny miała 1 metr kwadratowy 140 x 70 cm Szerokość była narzucona prze głosnik 12 calowy i wynosiła ok 40 cm Dawało to objętość 475 litrów więc niemało. W kolumnie zamieszkały klasyczne Goodmansy Auxiom 350 i wysokotonowe Trebaxy. Tłumienie kanału było z grubsza zgodne z tłumieniem linii.

Te kolumny też zrobiły tourne po ludziach między innymi stały także u mnie w domu. Ostatecznie wylądowały u pewnego budowniczego gitar obecnie szeroko znanego i cenionego. Kolega od gitar wyemigrował do USA gdzie z powodzeniem pracuje jako RYBSKI https://www.youtube.com/watch?v=hLiij78mIqE , a co się stało z kolumnami doprawdy nie mam pojęcia.

Dalsze konstrukcje

W tzw międzyczasie ja wyprowadziłem się z Broniewskiego i przeniosłem się do Włoch. Olo dalej eksperymentował z audio, a było to mniej więcej tak :

Zbudował kolejny magnetofon bazowany na AKAI 1772

Po pozbyciu się tub zrobił układ z aktywnym sub-wooferem

Podjął budowę wzmacniacza o małych TIM-ach według koncepcji Marshalla Leacha

Podjął budowę wzmacniacza lampowego stereo w oparciu o elementy wzmacniaczy firmy Fonia na lampach KT66 (o ile pamiętam)

Warmia

Solidne zawirowania życiowe rzuciły Olka na Warmię do jednej z pod olsztyńskich sypialni. Stał się tam Panem na gospodarce obszarnikiem na 14 ha. Postanowił też zostać "kowalem własnego losu". Olek odziedziczył narzędzia kowalskie po kuzynie z Jastarni i urządził sobie na Warmii kuźnię. To wyzwoliło kolejne Olka talenty w dziedzinie obróbki metalu. Większe powierzchnie życiowe pozwoliły mu w końcu na budowę kolumn, których w poprzednich lokalizacjach nie byłby w stanie wstawić a co dopiero słuchać... Z czasem te dwa światy kuźni i kolumn znalazły wspólne motywy.

Nasze wizyty na Warmii

Olek, którego korzenie wiodły do Jastarni zaraził nas tym miejscem i w rezultacie bywaliśmy tam na wakacjach jakeś 18-20 lat z rzędu. Tam też spotykaliśmy Olka, bywało tak że odwiedzaliśmy go jadąc do Jastarni lub z niej wracając.

Pierwsza wizyta była trudna bo niełatwo było do Olka trafić. Jego miejscowość to "kolonia" czyli każdy mieszka w środku swego gruntu, a nie w chałup[e uszeregowanej wzdłuż drogi. W końcu po tym jak Olo wyszedł na dach i stanął na kominie udało się to bez pudła :)

Wtedy też zagościliśmy po raz pierwszy w izbie pełnej kolumn...