Królowa ramion Low Mass Infinity Black Widow
Artykuł w przygotowaniu oczekuje na opis do zdjęć
Wstęp
Ten tekst stanowi subiektywną próbę podsumowania pewnego etapu konstrukcji ramion gramofonowych który umownie można określić skrótem LM pick up arms czyli ramiona o małej masie efektywnej, czyli najkrócej mówiąc "lekkie". Takie ramiona miały swój okres rozkwitu na przełomie lat 70/80.
Zasadniczo chodziło o to, aby układ drgający wkładka ramię opierał się na możliwie podatnie zawieszonej igle. Takie podejście zapewnia poprawną pracę już przy naciskach poniżej 1 gram. To założenie potwierdzają testy "trackability"
Oczywiście, aby rezonans układu drgającego znalazł się w zalecanych granicach 8-15 Hz to dużej podatności (małej sztywności) wkłądki musi towarzyszyć odpowiednio niska masa czynna ramienia+wkładki.
Idąc tą drogą rozumowania ramiona stawały się coraz "smuklejsze" a wkładki coraz lżejsze.
To odchudzanie ramion i zmniejszanie masy wkładek nie mogło jednak iść w nieskończoność. Okazało się bowiem, że te ultralekkie konstrukcje zachowują się "niestabilnie". Kolejnym etapem stało się więc zastosowanie tłumików wiskotycznych w celu wytłumienia niepożądanych drgań i lepszego utrzymania kontaktu igła płyta. I tak pojawiła się cała gama ramion z "wanienkami" na silikon w których znajdowały sie związane z rurką ramienia "wiosełka" Pojawił się przy okazji problem trudności doboru właściwego "wiosełka" do silikonu, którego parametry niekoniecznie były jasno podane. W ostateczności wszystko spadało na użytkownika który dobierał tłumienie "doświadczalnie".
I to w moim przekonaniu spowodowało początek końca odchudzania ramion...
A co z masą wkładek. Pięknym przykładem jest wkładka Ortofon LM 10 była to wkładka jak sama nazwa wskazuje Low Mass masa tej wkładki to jedynie 2.6 g I co się okazało ? Wkładka w tradycyjnym ramieniu nie mieściła się w granicach regulacji po prostu przeciwwaga była zbyt ciężka...