szdowk
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 204 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Wrz 04, 2007 11:06 pm Temat postu: |
|
|
Hello
Jeżeli ma być absolutnie najprostsze, to dla ośki do 5mm proponuję wziąść kawałek blachy o grubości >=0,5mm i przewiercić w nim otwór o średnicy jak ośka. I wszystko.
Jeżeli ma być to łożysko "złożone", to już nie będzie najprostsze...
Trzeba wziąść "coś" (nieduży kawałek mosiądzu, brązu, tekstolitu itp. - odpowiedni gabarytowo do zastosowania), nawiercić z boku (tzn. docelowo będzie to zapewne "góra" łożyska) dwa otwory do skręcenia oddalone od siebie mniej więcej o 2 x średnice wału (w "dolnej" części otwory te będą przyszłościowo gwintowane, a w "górnej" części będą wymagać rozwiercenia). Przeciąć na pół w poprzek zrobionych uprzednio otworów. Odpowiednio nagwintować i rozwiercić otwory. Mocno skręcić i na płaszczyżnie podziału, prostopadle do otworów na śruby skręcające (pomiędzy nimi) wywiercić otwór na ośkę o żądanej średnicy. W ten sposób uzyska się dwie skręcane panewki pasujące do siebie - takie jak np. w podporach wału w maszynie szkolnej.
Oczywiście łożysko złożone można zrobić i z blachy i to na dwa sposoby. Ale będzie to pachniało tandetą:
a/ w łożysku jak powyżej górną panewkę zrobić z giętej blachy,
b/ w łożysku jak na samym początku: wziąść dwa kawałki blachy, zrobić w nich nacięcia odpowiednio głębokie o szerokości jak wał i zakończone pół-okrągło i skręcić "na zakładkę". Ale to będzie już jakieś takie... Chociaż na początek, jeżeli na prawdę musi być złożone...
PS. Gdyby wyszło trochę za luźno, po rozkręceniu podpiłować delikatnie płaszczyznę przylegania jednej z panewek. _________________ Szymon D. |
|