Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
witek
Dołączył: 08 Sty 2007 Posty: 71 Skąd: Opole
|
Wysłany: Wto Sty 09, 2007 11:02 am Temat postu: Moja pierwsza maszyna parowa. |
|
|
Oto moja konstrukcja.
Silnik zbudowany na podstawie własnego projektu (otworki rozrządcze i ramię korby wyznaczone wykreślnie).
Cały model powstał praktycznie z odpadów.
Tokarz wykonał wał, koło zamachowe, tłok i cylinder.
Kocioł powstał z miedzianej tuby na pipety pomiarowe, jedno denko jest fabrycznie zaprasowane na korpusie, drugie należało wyklepać z blachy miedzianej. Kocioł jest oblutowany od wewnątrz na wszystkich szwach, po zainstalowaniu osprzetu kotła i oblutowaniu od wewnątrz, przylutowałem drugie denko.
Zawór bezpieczeństwa to zawór iglicowy z gaźnika z Żuka.
Rurki miedziane to przewody hamulcowe.
Podpory wału napędowego wykonałem z blachy o grubości 4mm, kształt wypiłowałem piłką włosowa.
Wał jest łożyskowany miniaturowymi łożyskami kulkowymi.
Cylinder jest wytoczony wewnątrz z sześciokąta mosiężnego, na zewnątrz opiłowany ręcznie do pożądanego kształtu.
Tłok posiada dwa rowki olejowe i był docierany do cylindra najdrobniejszą pastą do docierania zaworów.
Silniczek posiada bardzo małe opory ruchu, niestety nie wiem na jakim ciśnieniu działa bo nie mam manometru o tak małym zakresie, szacunkowo wystarczy ciśnienie poniżej 0,1MPa.
Poprawienia wymaga wykorbienie, z racji dużej główki korbowodu występuje niewywaga i duże drgania, konieczna jest przeciwwaga na wykorbieniu.
Opis: |
|
Rozmiar pliku: |
120.88 KB |
Obejrzano: |
2480 Raz(y) |
|
Opis: |
|
Rozmiar pliku: |
122.29 KB |
Obejrzano: |
2483 Raz(y) |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
szdowk
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 204 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Sty 09, 2007 11:38 pm Temat postu: Re: Moja pierwsza maszyna parowa. |
|
|
Hello
witek napisał: | Oto moja konstrukcja. |
Gratuluję. Wygląda naprawdę bardzo elegancko.
witek napisał: | Cylinder jest wytoczony wewnątrz z sześciokąta mosiężnego, na zewnątrz opiłowany ręcznie do pożądanego kształtu. |
A tu pogratuluję cierpliwości
witek napisał: | Tłok posiada dwa rowki olejowe i był docierany do cylindra najdrobniejszą pastą do docierania zaworów. |
To miłe - acz w praktyce niekoniecznie potrzebne - tzn. Maszyna parowa sama przez się potrafi pracować przy względnie dużych nieszczelnościach. Niby czym dokładniej wykończone tym lepiej, ale dopiero przy którymś kolejnym zestawie można się zorientować jak bardzo warto to "dopieszczać", aby nie zainwestować zbyt dużej ilości czasu uzyskując równorzędny rezultat...
witek napisał: | ciśnieniu działa bo nie mam manometru o tak małym zakresie, szacunkowo wystarczy ciśnienie poniżej 0,1MPa. |
Doradzę użycie pompki samochodowej z manometrem, aczkolwiek, przy tak małych ciśnieniach jego wskazania mogą być obarczone dużym błędem.
witek napisał: | Poprawienia wymaga wykorbienie, z racji dużej główki korbowodu występuje niewywaga i duże drgania, konieczna jest przeciwwaga na wykorbieniu. |
Z tym problemem też się zmagamy. Dopiero musimy dopracować kwestę zbyt dużych drgań podczas pracy małych, a względnie "szybko obrotowych" silniczków.
Natomiast napiętnuje brak otworów "kominowych".
Apropos: Jak wygląda palinik?
Czy ściany boczne paleniska są nitowane?
_________________ Szymon D. |
|
Powrót do góry |
|
|
witek
Dołączył: 08 Sty 2007 Posty: 71 Skąd: Opole
|
Wysłany: Nie Sty 14, 2007 11:00 pm Temat postu: |
|
|
Otwór kominowy jest w tylnej części paleniska, niewidoczny na zdjęciach.
Pierwotnie w planie był komin lecz go nie wykonałem, w sumie nic straconego. Ten model i tak musi jeszcze przejść drobne przeróbki.
Scianki paleniska są nitowane nitami miedzianymi.
Ciekawostką jest fakt że nity wykonałem z przewodu energetycznego, główki nitów rozklepywałem własnoręcznie wykonanym zagławiaczem.
Palnik jest prymitywny, jest to aluminiowa miseczka do której wlewa się spirytus. Bedzie z prawdziwego zdarzenia, z trzema knotami.
W planach mam budowę silnika parowego z rozrządem pary o pojemności kilku lub kilkunastu cm3.
Najpierw muszę kupić małą tokarkę i znaleźć cierpliwego i taniego odlewnika.
|
|
Powrót do góry |
|
|
witek
Dołączył: 08 Sty 2007 Posty: 71 Skąd: Opole
|
Wysłany: Nie Lut 18, 2007 11:16 am Temat postu: |
|
|
Pojawiły się pytania o szczegóły konstrukcyjne. Oto niezbędne fotki.
Opis: |
|
Rozmiar pliku: |
134.92 KB |
Obejrzano: |
1858 Raz(y) |
|
Opis: |
|
Rozmiar pliku: |
131.09 KB |
Obejrzano: |
1895 Raz(y) |
|
Opis: |
|
Rozmiar pliku: |
142.51 KB |
Obejrzano: |
1832 Raz(y) |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
avi
Dołączył: 14 Lut 2007 Posty: 30 Skąd: Kędzierzyn - Kożle
|
Wysłany: Pon Lut 19, 2007 9:40 pm Temat postu: |
|
|
Witam Wszystkich. Dzięki Witek za udostępnienie fotek pokazujących szczegóły. W najbliższym czasie postaram się zbudować własną maszynę parowa. Narazi zapoznaje się z rysunkami i schematami, które znalazłem w Internecie. Na moje pytania uzyskałem odpowiedz od Witka. Pozdrawiam. Tomasz.
|
|
Powrót do góry |
|
|
avi
Dołączył: 14 Lut 2007 Posty: 30 Skąd: Kędzierzyn - Kożle
|
|
Powrót do góry |
|
|
Lavekall
Dołączył: 27 Mar 2007 Posty: 1 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 3:24 pm Temat postu: |
|
|
Witajcie!
Jestem zielony w sprawach budowy silników parowych, więc mam kilka pytań:
1. Po wlocie pary następuje przesunięcie tłoka i jego powrót i tu nasuwa ni się pytanie co dzieje się z tą parą? Czy macie zrobione tam zawory czy ta para jest wciskana z powrotem do kociołka?
2. Jak zrobić zawór bezpieczeństwa?
3. Czym jest ta metalowa blaszka przyczepiona na sprężynce za rurką doprowadzającą parę do tłoka? http://www.technique.pl/42/pict0715.jpg
4. Jak podczepić cylinder, aby sie swobodnie poruszał?
5. Chciałbym napędzać nim łódkę od zanęcania (ryb) tzn. kupił bym samochodzik rc za 30 zł i przerobił go by sterować zdalnie sterem i urządzeniem do wyrzucania zanęty za burtę, a zamiast elektrycznego silnika chcę użyć silnika parowego.
|
|
Powrót do góry |
|
|
awow
Dołączył: 27 Lut 2007 Posty: 19
|
Wysłany: Sro Mar 28, 2007 7:31 pm Temat postu: |
|
|
Młody Technik 6/2006.
|
|
Powrót do góry |
|
|
szdowk
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 204 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Mar 29, 2007 8:30 pm Temat postu: |
|
|
Hello
Lavekall napisał: |
1. Po wlocie pary następuje przesunięcie tłoka i jego powrót i tu nasuwa ni się pytanie co dzieje się z tą parą? Czy macie zrobione tam zawory czy ta para jest wciskana z powrotem do kociołka?
|
Są zawory - para jest wypuszczana "w powietrze" (nie wchodząc w szczegóły i nie rozpatrujac silników z zamnkiniętym obiegiem wody).
Lavekall napisał: |
2. Jak zrobić zawór bezpieczeństwa?
|
To zagadnienie jest obszerne... Zasadniczo musi być otwór do wnętrza kotła, do którego "coś" szczelnie przylega. To "coś" jest dociskane do tego otworu sprężynką lub ciężarkiem... Nie wiem, czy pomogłem, ale trudno jest mówić o konkretnych rozwiązaniach nie znając możliwości technologicznych wykonawcy...
Lavekall napisał: |
3. Czym jest ta metalowa blaszka przyczepiona na sprężynce za rurką doprowadzającą parę do tłoka?
|
To jest właśnie element zaworu bezpieczeństwa - ramie dociskające to "coś" do w/w otworu...
Lavekall napisał: |
4. Jak podczepić cylinder, aby sie swobodnie poruszał?
|
Na ośce - on się nie porusza we wszystkich kierunkach, a tylko obraca (w wypadku maszyn oscylacyjnych).
_________________ Szymon D. |
|
Powrót do góry |
|
|
szdowk
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 204 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Mar 30, 2007 10:01 am Temat postu: |
|
|
Hello
awow napisał: | Młody Technik 6/2006. |
A jakiś skan lub "cyfrową fotokopię" można by było poprosić?
_________________ Szymon D. |
|
Powrót do góry |
|
|
witek
Dołączył: 08 Sty 2007 Posty: 71 Skąd: Opole
|
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 10:05 am Temat postu: |
|
|
Na początku tego tematu pisałem, że muszę poprawić wykorbienie z racji dużych drgań.
Otóż stało się, dokonałem zmian konstrukcyjnych.
Wykorbienie wytoczyłem nowe, wykończyłem tak, aby uzyskać przeciwwagę.
W wykorbieniu osadziłem sworzeń z polerowanej stali.
W główce korbowodu zastosowałem mosiężne panewki ślizgowe idealnie dopasowane do sworznia, żeby wyeliminować stuki.
Silnik pracuje ciszej i mniej drga. Tym samym zakończyłem definitywnie pracę nad tym modelem.
_________________ www.mikromaszyny.eu
Ostatnio zmieniony przez witek dnia Nie Sty 13, 2008 10:07 am, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
|
witek
Dołączył: 08 Sty 2007 Posty: 71 Skąd: Opole
|
Wysłany: Nie Sty 13, 2008 10:06 am Temat postu: |
|
|
Na początku tego tematu pisałem, że muszę poprawić wykorbienie z racji dużych drgań.
Otóż stało się, dokonałem zmian konstrukcyjnych.
Wykorbienie wytoczyłem nowe, wykończyłem tak, aby uzyskać przeciwwagę.
W wykorbieniu osadziłem sworzeń z polerowanej stali.
W główce korbowodu zastosowałem mosiężne panewki ślizgowe idealnie dopasowane do sworznia, żeby wyeliminować stuki.
Silnik pracuje ciszej i mniej drga.
Tym samym zakończyłem definitywnie pracę nad tym modelem.
Opis: |
|
Rozmiar pliku: |
45.33 KB |
Obejrzano: |
1627 Raz(y) |
|
Opis: |
|
Rozmiar pliku: |
42.46 KB |
Obejrzano: |
1611 Raz(y) |
|
_________________ www.mikromaszyny.eu |
|
Powrót do góry |
|
|
sebav
Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 12
|
Wysłany: Sro Maj 14, 2008 7:15 pm Temat postu: |
|
|
avi z czego zrobiłeś cylinder z kąt to wziąłeś ?
|
|
Powrót do góry |
|
|
avi
Dołączył: 14 Lut 2007 Posty: 30 Skąd: Kędzierzyn - Kożle
|
Wysłany: Sro Maj 14, 2008 7:24 pm Temat postu: |
|
|
Witam. Clinder został wykonany z szesciokata mosiężnego w nim wywiercilem otwór wiertłem a natepnie poprawilem rozwiertakiem. Tlok jest stalowy wytoczony na tokarce.
_________________ Tomasz |
|
Powrót do góry |
|
|
sebav
Dołączył: 10 Maj 2008 Posty: 12
|
Wysłany: Sro Maj 14, 2008 7:47 pm Temat postu: |
|
|
gdzie można taki sześciokąt nabyś co to znaczy wytoczyć??
|
|
Powrót do góry |
|
|
|