|
technique.pl Forum poświęcone technice rządzonej przez inżynierów :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Teigrek
Dołączył: 25 Sty 2007 Posty: 100 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Wto Cze 23, 2009 5:25 pm Temat postu: Lampy |
|
|
Witam, chciałbym zaproponować temat zupełnie nowy, ale myślę że pasujący do charakteru tego forum, dotyczący starych lamp na paliwa ciekłe, bądź gazowych. Chodzi mi w szczególności o bardziej zaawansowane technicznie lampy ciśnieniowe (naftowe, benzynowe, spirytusowe) -zarówno oświetleniowe, grzewcze i lutownicze-, choć też nie mam nic przeciw zwykłym naftowym knotówkom, które sam bardzo lubię.
Może kogoś z forum również interesuje ta tematyka?
Ja, odkąd pamiętam zawsze lubiłem lampy naftowe. Kiedyś, gdy jako małe dziecko byłem grzeczny podczas zastrzyku miałem dostać w nagrodę jakieś autko, ale jak zobaczyłem na wystawie małą lampkę naftową nawet nie chciałem słyszeć o żadnym plastikowym samochodziku Tata kupił mi lampkę i flaszkę petroleum. Pamiętam, że w tedy jadałem kolacje przy świetle tej lampki Od tamtej pory nazbierała mi się malutka kolekcja lamp naftowych, głównie znalezionych w jakichś rupieciach.
Niecałe dwa miesiące temu stałem się posiadaczem lampy wyjątkowej, którą jestem po prostu zachwycony! Jest to oryginalny wojskowy Petromax 829 B 500 HK. To moja pierwsza i jak dotąd jedyna naftowa lampa ciśnieniowa. Wcześniej znałem tego typu konstrukcje jedynie z internetu, bądź amerykańskich filmów -gdzie czasem pojawiają się mniej zaawansowane technicznie benzynowe Colemany (filmy wojenne, obozy skautów). Petromax jest lampą zgazowującą, czyli do palnika nie jest dostarczana ciekła nafta, lecz gaz powstały w wyniku jej zagotowania w zgazowywaczu -rurce okrążającej palnik, następnie lotna nafta jest rozpylana przez dyszę o odpowiednim przekroju i mieszana z zasysanym z zewnątrz powietrzem w mieszalniku -grubej wygiętej rurce znajdującej się ponad palnikiem. Mieszanina naftowo-powietrzna wpływa do ceramicznego palnika otoczonego koszulką/siatką Auera (lub z niemiecka -skarpetką Auera) gdzie ulega spalaniu emitując niezwykle silne światło (ok. 500 kandeli) i spore ilości ciepła. Zapalanie tej lampy nie jest takie proste jak zwykłej knotówki; najpierw trzeba w zbiorniku wytworzyć ciśnienie około 2 barów przy pomocy małej pompki (chyba, że napompowało się ją wcześniej, bo jest bardzo szczelna i dobrze trzyma ciśnienie), następnie trzeba dobrze rozgrzać zgazowywacz żeby wstępnie zagotować naftę. Jest to niezbędne, gdyż ciekła nafta wywołałaby "pożar" w lampie i zniszczyłaby siatkę Auera. Do podgrzewania zgazowywacza służy dodatkowy palnik tzw. rapid umieszczony nieco z boku -działa on na podobnej zasadzie co pistolet lakierniczy -rozpyla ciekłą naftę i sprężone powietrze, wytwarzając charakterystyczny szum przy spalaniu. Podgrzewanie trwa ok 90 sekund, po tym czasie można szybkim ruchem otworzyć dopływ nafty do głównego palnika, oraz zamknąć rapida, zmienia się dźwięk, siatka zaczyna jasno świecić -jeszcze przez chwilkę się rozgrzewa i światło osiąga pełną moc.
Może ktoś z Was też ma tego typu lampę, albo starą lutlampę czy heizlampę i zechciałby ją opisać?
Poniżej przedstawiam kilka zdjęć mojego Petromaxa, odbłyśnik dorobiłem we własnym zakresie ze starej pokrywki od garnka turystycznego.
Opis: |
|
Rozmiar pliku: |
163.13 KB |
Obejrzano: |
4212 Raz(y) |
|
Opis: |
|
Rozmiar pliku: |
158.07 KB |
Obejrzano: |
4052 Raz(y) |
|
Opis: |
|
Rozmiar pliku: |
146.77 KB |
Obejrzano: |
4073 Raz(y) |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
szdowk
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 204 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Wrz 02, 2009 10:17 pm Temat postu: |
|
|
Hello
Można powiedzieć, że to lampa przez duże "L"
Czy to nie działa trochę jak prymus ew. tzw. "lutlampa"? Z tą różnicą, że w większości prymusów chyba nie ma "rapid'a", tylko "rozruchowe" korytko do nalania nafty aby powoli się spaliła ogrzewając palnik roboczy?
Głupie pytanie: Czy siatka jest z azbestu?
Lutlampę mam na działce i z uwagi na korozję chyba nie nadaje się już do użytku, ale w domu mam prymus - mogę opisać -
_________________ Szymon D. |
|
Powrót do góry |
|
|
Teigrek
Dołączył: 25 Sty 2007 Posty: 100 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Czw Wrz 03, 2009 2:37 am Temat postu: |
|
|
szdowk napisał: | Czy to nie działa trochę jak prymus ew. tzw. "lutlampa"? Z tą różnicą, że w większości prymusów chyba nie ma "rapid'a", tylko "rozruchowe" korytko do nalania nafty aby powoli się spaliła ogrzewając palnik roboczy? |
Tak, tak, z resztą niektóre petromaxy też odpalało się za pomocą takiego korytka (nie miały rapida), a niektóre były wyposażone zarówno w korytko, jak i w rapid -bardzo praktyczna sprawa, bo dysza rapida czasem może się zatkac. Nawet parę dni temu zdarzył mi się taki przypadek. Mam teraz budowę i Petromax czasem wieczorami bardzo się przydaje, ostatnio murowałem nadproże łukowe odcinkowe z cegły klinkierowej -dośc precyzyjna robota. Musiałem zrobic przerwę na dorobienie zaprawy i w międzyczsie tak się ściemniło że potrzebne było sztuczne oświetlenie, wziąłem lampę, podpompowałem, otworzyłem rapida, przyłożyłem zapalniczkę i... nic, tylko ledwie słyszalny syk -dysza zatkana. Musiałem dokończyc murowanie przy świetle telefonu
Na drugi dzień zrobiłem z kawałka małej sprężynki igiełkę do przeczyszczania dyszy, która teraz zawsze jest przyczepiona do lampy na wszelki wypadek
szdowk napisał: | Głupie pytanie: Czy siatka jest z azbestu? |
Tradycyjna siatka Auera jest z bawełny nasączonej radioaktywnymi związkami toru i cezu. Podczas pierwszego zapalenia bawłna ulega spaleniu, a związki toru i cezu spiekają się tworząc bardzo kruchą i delikatną siateczkę, która kiedy znajdzie się w płomieniu zaczyna emitowac silne światło. W lampach narażonych na wstrząsy (lampy przenośne, np Petromax) stosowano też siatki wzmacniane azbestem.
Obecnie podobno produkuje się je z innych materiałów. Są produkowane np. w Niemczech -więc muszą spełniac normy UE. Ale ponoc te stare radioaktywne siatki dawały lepsze światło -czy to prawda? -nie wiem
szdowk napisał: | Lutlampę mam na działce i z uwagi na korozję chyba nie nadaje się już do użytku, ale w domu mam prymus - mogę opisać - |
Chętnie przeczytam rozumiem że chodzi kuchenkę, bo szwedzka firma Primus od której pochodzi potoczna nazwa kuchenek benzynowych i naftowych, produkowała m.in. też lampy, lutownice gazowe itp.
|
|
Powrót do góry |
|
|
barba
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 14 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Wrz 10, 2009 7:36 pm Temat postu: |
|
|
ale fajnie znowu trafiłem na to forum... Temat lamp ciśnieniowych jest mi bliski ostatnio. Tyle zabawy z nimi mam... Siatek ze 20 wymieniłem, jeden brener poszedł, 3 iglice już. Testuję teraz chińskie lampy bo nie jestem przekonany czy opłaca się inwestować w dzisiejszych czasach w nowe Petromax-y i tak z chin pochodzą .
Poluję na jakiś stareńki model mosiężny teraz. Jakby co to pomogę. Jestem z Warszawki to i zaprezentuję jak ktoś chce co taka lampka potrafi A jak 3 się rozpali to dopiero czad
Używał ktoś może dwuotworowej do Petromaxa kiedyś? http://www.vest.pl/product-pol-1707-Dodatkowy-montaz-do-siatki-PETROMAX-SANTRAX.html Mam jakiś problem z tym patentem bo gdy rozpalam to ona powoli się rozpada poczynając od brenerka w dół
Apropo spalania/zalewania siatki:
Nic się nie dzieje jak lampa się pali żywym ogniem podczas złego odpalenia... siatka się robi czarna ale po paru minutach dobrego odpalenia sama się jak ja to mówie "oczyszcza".
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teigrek
Dołączył: 25 Sty 2007 Posty: 100 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Sob Wrz 12, 2009 12:50 pm Temat postu: |
|
|
hej barba,
widzę że nie jestem jedynym "petromaxiarzem na forum! fajnie.
Napisz coś więcej o przyczynach wymiany siatek, brenera, iglicy, ja na wiosnę założyłem siatkę (bo kupiłem lampę bez siatki) -oryginalną Petromaxa, oraz wymieniłem uszczelkę na grzybku głównego zaworu i od tamtej pory nie miałem żadnych problemów z lampą, a używam jej często na budowie na wsi, np dziś pracowała chyba przez pół nocy. Ale fakt że jest to stary (1962r.) wyjątkowo solidnie wykonany egzemplaż. Zrobiny jest z niklowanego mosiądzu, a z czego są nowe modele i chińskie podróbki? -bo nie miałem z nimi do czynienia. Ostatnio widziałem na giełdzie fajnego chromowanego Geniola, ale trochę szkoda mi było kasy, ale następnym razem jak będzie to chyba go wezmę...
A co do siatki dwuotworowej to może rozpada się dla tego że dolny koniec mocujesz zbyt nisko. Przy pierwszym rozpalaniu siatka mocno się kurczy i musi miec zapas materiału żeby jej nie rozerwało, dlatego dolny koniec mocuje się wysoko na tym bolcu - już na tym zwężeniu.
Pozdrawiam
MM
|
|
Powrót do góry |
|
|
barba
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 14 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Wrz 13, 2009 12:29 pm Temat postu: |
|
|
Odkąd kupiłem 2 lampy na projekty terenowe to coś mnie opętało
Używamy tradycyjnych knotowych lamp w ilości 270szt i mam ich dość. Nafty idzie od groma tzn. w te wakacje jakieś 300l już a światła to nic prawie nie daje tylko klimat.
Dzisiejsze petromaxy są zrobione ze stali chyba nierdzewnej i są chromowane. Piękne lustereczka, choć do pierwszego czyszczenia tylko się tak ładnie świecą. Chińczyki wyglądają podobnie, choć nie mają tak równych powierzchni. Chrom jest lekko chropowaty/matowy. Plastiki są jakieś takie tandetne troszkę i blacha rdzewna jakaś cienka. Różnica w wykonaniu spora.
Powodem wymiany siatek są wstrząsy :/ i za wysokie ciśnienie tak mi się przynajmniej zdaje, bo już dwa razy siatka się uszkodziła np., gdy się nafta skończyła to powstał mały otworek. Oraz gdy ktoś zapierniczył z dyńki w wiszącą. No i jeszcze przypadek że w kamień jakiś gość przywalił zbiornikiem. Aha i po staniu na parkiecie drewnianym podczas gdy ok 100 osób tupało nogami w jakimś dziwnym wiejskim tańcu.
Dziś jeszcze pokombinuję z dwu otworową tak jak mówisz i może porobię fotki jakieś. Jak ktoś z Warszawy to zapraszam: http://www.jawisla.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=123&Itemid=183 Tam gdzie warsztaty bębniarskie od 18:00 do 20:00 są, ale lampy do 2:00 się palą
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teigrek
Dołączył: 25 Sty 2007 Posty: 100 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Nie Wrz 13, 2009 8:42 pm Temat postu: |
|
|
barba napisał: | Używamy tradycyjnych knotowych lamp w ilości 270szt i mam ich dość. Nafty idzie od groma tzn. w te wakacje jakieś 300l już a światła to nic prawie nie daje tylko klimat. |
A co to za lampy -latarenki typu Feuerhand/Meva /Jupiter? one faktycznie dają nie wiele światła, ale np. ja z powodzeniem używam takiej lampki do chodzenia do wychodka w nocy -do tego jest w sam raz
Niektóre wewnętrzne knotówki dają więcej światła i mniej spalin, zwłaszcza te z brenerem typu kosmos i ideal, ale są dośc delikatne i wrażliwe na wiatr, więc w teren nie bardzo. Fajne są lampy Aladdin -knot + siatka http://www.youtube.com/watch?v=AiDT-p4Cmug ale są drogie i też nie bardzo w teren.
A jak kupujecie naftę w tak dużych ilościach? (jeśli to nie tajemnica ) bo kupowanie w półlitrowych butelkach po 8 zł, to by było strasznie drogo...
Knotówki mogą hulać na zwykłym ON, tylko bardziej smrodzą, ale na polu to do przyjęcia Petromax podobno też działa na ropie, tylko z tego co wiem występuje problem z jakimś osadzaniem się sadzy -osobiście nie próbowałem, więc nie wiem...
barba napisał: | Dzisiejsze petromaxy są zrobione ze stali chyba nierdzewnej i są chromowane. Piękne lustereczka, choć do pierwszego czyszczenia tylko się tak ładnie świecą. Chińczyki wyglądają podobnie, choć nie mają tak równych powierzchni. Chrom jest lekko chropowaty/matowy. Plastiki są jakieś takie tandetne troszkę i blacha rdzewna jakaś cienka. Różnica w wykonaniu spora. |
Czyli bardziej opłaca się kupowac starocie (jak są w dobrym stanie oczywiście) -lepsza jakośc, -lepszy klimat, za porównywalne lub niższe pieniądze
barba napisał: | Powodem wymiany siatek są wstrząsy :/ i za wysokie ciśnienie tak mi się przynajmniej zdaje, bo już dwa razy siatka się uszkodziła np., gdy się nafta skończyła to powstał mały otworek. Oraz gdy ktoś zapierniczył z dyńki w wiszącą. No i jeszcze przypadek że w kamień jakiś gość przywalił zbiornikiem. Aha i po staniu na parkiecie drewnianym podczas gdy ok 100 osób tupało nogami w jakimś dziwnym wiejskim tańcu. |
No moja lampa to nie miała takich ekstramalnych przeżyc , ale często ją woże po sudeckich dziurach samochodem i to bardzo sztywno zawieszonym na piórach i jak do tąd nie miało to na nią negatywnego wpływu.
|
|
Powrót do góry |
|
|
barba
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 14 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Wrz 13, 2009 9:55 pm Temat postu: |
|
|
I po testach "chińczyka".
Wypadł całkiem nieźle, bo nie różni się od oryginała. Powiem więcej, że nawet zaskoczyło mnie to, że szybko złapał temperaturę. A wszystko przez oszczędzanie na materiale i cienkie rurki . Ciekawe jak to się odbije na długowieczności...
Cytat: | A jak kupujecie naftę w tak dużych ilościach? (jeśli to nie tajemnica ) bo kupowanie w półlitrowych butelkach po 8 zł, to by było strasznie drogo...
Knotówki mogą hulać na zwykłym ON, tylko bardziej smrodzą, ale na polu to do przyjęcia Petromax podobno też działa na ropie, tylko z tego co wiem występuje problem z jakimś osadzaniem się sadzy -osobiście nie próbowałem, więc nie wiem... |
Nie, to nie tajemnica. Nafta świetlna to jest rozpuszczalnik używany do dziś. Jedziemy do chemicznego/budowlanego i baniak 10-50l się kupuje.
Poza tym w budowlanym olej do lamp /niepolecany nie wiem, dla czego/ antykomarowy jest 10pln/litr Podobno świetnie działają na Metanolu i Etanolu http://www.youtube.com/watch?v=Qylrk4QxqKo
Cytat: | Czyli bardziej opłaca się kupować starocie (jak są w dobrym stanie oczywiście) -lepsza, jakość, -lepszy klimat, za porównywalne lub niższe pieniądze |
Jeszcze starocia nie miałem, ale nie omieszkam zdobyć do testów.
Aladdiny są super tylko drogo straszliwie i nie ma ich za wiele na rynku wtórnym. Poza tym strasznie dużo miejsca zajmują no i oczywiście do użytku w pomieszczeniach.
|
|
Powrót do góry |
|
|
casper9350
Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 5
|
Wysłany: Pon Wrz 14, 2009 9:09 am Temat postu: |
|
|
Witajcie Petromaniacy
Od dawna nosiłem się z zamiarem zakupu tego cuda techniki. Dołączyłem do grona szczęsliwych posiadaczy jakiś tydzień temu. Lampa jest imponująca kupiłem używkę na alledrogo i wydaje mi się że to raczej nie chinol. Mosiądz w chromie po oczyszczeniu wygląda jak nowy.
Czy orientuję się ktoś jak identyfikować rocznik po numerze seryjnym?
Mam spore problemy z dopompowaniem lampy pompka chodzi jakoś dziwnie wydaje mi sie ze tłoczek do wymiany pompuje od mniej niż połowy i trzeba dobrze się namachać a to znów wstrząsy rozwalily mi siatkę . Jesli chodzi o naftę w dużych ilościach to mam dobrą propozycję Nafta do Japońskich piecyków naftowych Kero ,Zibro i podobne Paliwo nazywa się Tosaine i jest w 20 l opakowaniach po 125zl w Castoramie i innych budowlanych. Nafta ta ma śladowe frakcje aromatyczne i na niej można bedzie lampę eksploatowac w domu bez specyficznego zapachu nafty.
Na razie tyle bede z uwagą tu zaglądał . Jestem z Warszawy.
Pozdrawiam Adam
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teigrek
Dołączył: 25 Sty 2007 Posty: 100 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Pon Wrz 14, 2009 11:35 am Temat postu: |
|
|
casper9350 napisał: | Witajcie Petromaniacy
Czy orientuję się ktoś jak identyfikować rocznik po numerze seryjnym? |
Wojskowe modele (Bundeseigentum) takie jak mój, mają datę produkcji na tabliczce od strony pompki, w postaci wybitego mechanicznie miesiąca oraz roku wydrukowanego tak jak pozostałe osnaczenia. Powyżej na tej tabliczce jest numer 12-124-5746 -nie mam pojęcia co on oznacza i jest taki sam w wielu egzemplażach z różnych roczników (porównywałem z lampami z niemieckiego ebaya).
casper9350 napisał: | Mam spore problemy z dopompowaniem lampy pompka chodzi jakoś dziwnie wydaje mi sie ze tłoczek do wymiany pompuje od mniej niż połowy i trzeba dobrze się namachać a to znów wstrząsy rozwalily mi siatkę . |
Kiedy w zbiorniczku jest już większe ciśnienie pompka staje się mniej efektywna, bo powietrze przechodzi z cylindra pompki do zbiornika dopiero w tedy, kiedy ma większe ciśnienie niż to panujące w zbiorniku, czyli gdzieś od połowy suwu tłoka, albo i mniej.
Skórzane tłoczki są dosyc trwałe tylko od czasu do czasu trzeba je spęcznic olejem (albo naftą, ale lepszy jest jakis rzadki olej, np sylikonowy czy wazelinowy), muszą byc cały czas tłuste i "wilgotne" od oleju. Mój tłoczek wygladał jak psu z gardła wyjęty i wogóle nie pompował, ale po kąpieli w oleju zaczął działac całkiem sprawnie. Ale i tak dorobiłem nowy tłoczek -sam wytłoczyłem go ze skóry trochę było z tym zabawy, ale wyszło bardzo dobrze.
Mimo to pompowanie lampy od zera to ciążka praca - mi zajmuje jakieś 2 -3 minuty z krótkimi przerwami na dopoczynek . I wazne jest żeby nie robic tego zbyt gwałtownie i miec stabilne podłoże -umnie np. parapet z litego piaskowca, albo żeliwny rezewuar wbudowany w przedwojenną kuchnię
Moja lampa jest na tyle szczelna że trzyma ciśnienie przez kilka dni.
casper9350 napisał: | Jesli chodzi o naftę w dużych ilościach to mam dobrą propozycję Nafta do Japońskich piecyków naftowych Kero ,Zibro i podobne Paliwo nazywa się Tosaine i jest w 20 l opakowaniach po 125zl w Castoramie i innych budowlanych. Nafta ta ma śladowe frakcje aromatyczne i na niej można bedzie lampę eksploatowac w domu bez specyficznego zapachu nafty.
|
Też o tym myślałem, ale cos mi się obiło o uszy, że to nie jest czysta nafta i zawiera jakieś substancje mogące źle wpływac na siatkę, nie wiem czy to prawda.
Pozdrawiam Michał
|
|
Powrót do góry |
|
|
casper9350
Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 5
|
Wysłany: Pon Wrz 14, 2009 12:36 pm Temat postu: |
|
|
Tosaine to czysta nafta bez frakcji aromatycznych oraz z markerem trwałości wygląda kolorkiem jak nasz rodzimy olej opałowy. W piecykach knotowych Kero do ogrzewania działa rewelacyjnie chodz olej opałowy też chodził tylko że do czasu aż knot a ma on tam cylindryczny kształt stał się twardy i nie ciągnął tak jak trzeba. Wydaję się że warto by sprawdzić mogę się poswięcić niebawem jak się zrobi chłodno kupię bańkę do piecyków. Moje pytanie czy znacie może jakiś sklep gdzie skarpetki auera można kupić w wiekszym opakowaniu bo 8-10zł to sporawo jak na tak nietrwały element. Czy warto zainwestowac w uchwyt do siatki 2 otworowej ? U mnie numer nabity jest od spodu zbiornika wyglada ze to cóś w stylu 86roku. Lampa bardzo solidna niebawem zrobię fotki swoje i umieszczę na forum.Czy jest jakis sklep w Warszawie gdzie dostanę akcesoria do lampy czy tylko to co w sieci chyba ze 2 sklepy.
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teigrek
Dołączył: 25 Sty 2007 Posty: 100 Skąd: Wałbrzych
|
|
Powrót do góry |
|
|
barba
Dołączył: 24 Lut 2008 Posty: 14 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Wrz 14, 2009 2:29 pm Temat postu: |
|
|
W Warszawie nie spotkałem się ze sklepem z akcesoriami do lamp. Może cosik być w sklepach turystyczno-militarnych ale raczej drogo.
Nafta czerwona będzie przeze mnie testowana niedługo, bo też mam taki mały Japoński piecyk.
Pompka to najsłabsze ogniwo a przejściówka na wentyl samochodowy jest droga straszliwie. http://www.vest.pl/product-pol-4649-Wentyl-do-standardowej-pompki.html W zimę wykombinuję coś na tę modłę, bo szlag mnie trafia przy 3 lampach
Dziś zrobię fotki jak świecą.
Co do dwu otworowej to udało się i tak jak mówił "Teigrek" zamocowałem mniej ścisło i spokojnie jak po prowadnicy po tej porcelanie sobie przejechała i się nie porwała.
Ciekawa stronica:
http://terrence.marsh.faculty.noctrl.edu/lantern/
|
|
Powrót do góry |
|
|
casper9350
Dołączył: 11 Wrz 2009 Posty: 5
|
Wysłany: Wto Wrz 15, 2009 11:41 am Temat postu: |
|
|
A oto i moj Petromax. Ciekawe co o nim sądzicie ? Skośnooki On? Czy jeszcze nie Chinczyk
W Conrad Electronic znalazłem tani zestaw naprawczy 15 częściowy wszędzie jest za ponad 100kę a tutaj http://www.conrad.pl/?art=669830 całkiem całkiem.
Czy jeśli chodzi o trwałość siatek petromaxa tych 2 a jednootworowych jest taka wielka różnica w trwałości? Nie mam wspornika i zastanawiam się czy warto. W ostatnim tygodniu zabiłem dwie siatki petromaxa uzyłem 2 otworowych bez wspornika mocno zwiazałęm z dołu moze to przyczyna że padły.
Opis: |
|
Rozmiar pliku: |
27.84 KB |
Obejrzano: |
4192 Raz(y) |
|
Opis: |
|
Rozmiar pliku: |
32.4 KB |
Obejrzano: |
3937 Raz(y) |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teigrek
Dołączył: 25 Sty 2007 Posty: 100 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Wto Wrz 15, 2009 12:35 pm Temat postu: |
|
|
Ładna lampa, szczególnie z tym odbłyśnikiem
Nie mam pojęcia czy on jest ze wschodu czy z zachodu, jak mosiężny to może niemiecki? W każdym razie dźwigienkę rapida ma już nowszego typu niż mój.
Ten zestaw rzeczywiście tani! Ja dałem właśnie ponad 100 i teraz widzę że przepłaciłem.
A jeśli chodzi o siatki to dwuotworoych Petromaxa nie miałem, ale na początku jak go kupiłem to założyłem siatkę dwuotworową do lamp gazowych, bo akurat miałem taką w domu, też od spodu mocno ją zawiązałem -te siatki są miniejsze delikatniejsze, więc szybko się rozleciała. Zamówiłem ten zestaw i założyłem oryginalną siatkę, no i służy mi od wiosny do dziś, tak że jeszcze dwie mam w zapasie.
Tylko kupując oryginalną siatkę też trzeba zwracac uwagę czy jest przeznaczona do mocy naszej lampy, bo podejrzewam że gdyby założyc do Petromaxa 500 siatkę od Petromaxa 150 to też by się rozleciała.
I przy oakzji link do firmowego sklepu, można tam np. porównac typy Petromaxów i wszystkich części do nich http://www.pelam.de/
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Na tym forum nie możesz dołączać plików Możesz pobierać pliki z tego forum
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|