technique.pl

[avi]

Witam Wszystkich, prezentuje silnik który ostatnio wykonałem. Silnik sprawnie funkcjonuje.

[szymoniek]

Ładnie wykonany silnik. Mam tylko dwa pytania czym go podgrzewasz by działał? I czy to przeźroczyste koło wykonane jest z grubej pleksy?

[avi]

Aby działał silnik wystarczy zagotowana woda wlana do szklanki. Następnie postawić na nią silnik poczekac około 30 sekund i popchnąć koło zamachowe. Silnik zaczyna pracować.
Kolo wykonane zostało z pleksy.

[szdowk]

Hello

Jako posiadacz jednego egzemplarza dodam, że silnik pracuje bardzo ładnie.
Jednakowoż potrzebuje dwóch kubków wrzątku - jednego, aby się rozgrzać i drugiego do pracy. Problem rozwiązuje użycie jednego dużego kubka pasującego średnicą do silnika
"Wolnorynkowa" cena (Allegro) też była przystępna, aczkolwiek nie wiem, czy kolega wyszedł przy tym na swoje.
Gdyby kolega jeszcze ujawnił, czy łożyskowane zakończenia cięgieł są typowo modelarskie, czy pochodzą z jakiegoś innego urządzenia, było by miło

[avi]

Witam.

Miło mi, że silnik się podoba i pracuje sprawnie. Osobiście każdy model, który wystawiałem na sprzedaż testowałem na jednym kubku wrzącej wody. Odnośnie łożysk te o większej średnicy, które podtrzymują cały mechanizm kupiłem i są ogólno dostępne, natomiast te mniejsze wykorzystałem z rejestratora Lumel.
Przy wykonywaniu serii kilku sztuk modelu jak to miało miejsce zmniejszają się koszty, dodatkowo materiał potrzebny do budowy wykorzystałem z tak zwanych odpadów. Tym samym koszty pojedynczego egzemplarza były znikome.
Na pewno na zagranicznych aukcjach model osiągnąłby dużo większą cenne, być może następne tam właśnie wystawię.

[szdowk]

Hello

Aha, IMHO silnikowi bardzo brakuje identyfikatora producenta W najgorszym razie małą czcionką (2-3mm) co najmniej inicjały konstruktora+miasto+rok budowy.
Ew. dodatkowo typ i numer seryjny

Kupiliśmy już na Allegro parę różnych modeli, część z nich została wykonana w co najmniej kilku egzemplarzach. Takiej identyfikacji bardzo im brakuje.

Ja rozumiem, że w tradycji rzemieślniczej tylko "dyplomowani" mistrzowie podpisywali swoje dzieła, ale czasy się zmieniają... Nie ma się czego bać...

[avi]

Witam. To dobry pomysł z numerem seryjnym i rokiem budowy. Mogę wygrawerować ten opis mam do dyspozycji grawerkę i przesłać , proszę o wysłanie adresu na moją skrzynkę.