Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
awow
Dołączył: 27 Lut 2007 Posty: 19
|
Wysłany: Pon Cze 02, 2008 12:49 pm Temat postu: |
|
|
Gratulacje, maszyna jest piękna.
|
|
Powrót do góry |
|
|
szymoniek
Dołączył: 02 Paź 2008 Posty: 9 Skąd: Bytom
|
Wysłany: Sob Paź 04, 2008 9:24 pm Temat postu: |
|
|
W porównaniu do stanu początkowego wygląda naprawdę zadziwiająco. Napisz czy zrobiłeś coś z kotłem, jednak go brakuje...
Pozdrawiam.
|
|
Powrót do góry |
|
|
jar23
Dołączył: 06 Cze 2007 Posty: 23 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Pon Gru 29, 2008 7:11 pm Temat postu: |
|
|
witam, zostałem posiadaczem podobnej maszyny jak opisana powyżej i mogę odpowiedzieć na pytania które zostały bez odpowiedzi .
Co do producenta to wykonawcą była Spółdzielnia Pracy " Technik " z Wrocławia i wyprodukowano ją w 1956r i to 30 grudnia .
Co do ceny też do przyjęcia jak na nasze czasy .
Pozdrawiam
Opis: |
|
Rozmiar pliku: |
211.25 KB |
Obejrzano: |
721 Raz(y) |
|
Opis: |
|
Rozmiar pliku: |
132.46 KB |
Obejrzano: |
734 Raz(y) |
|
|
|
Powrót do góry |
|
|
Teigrek
Dołączył: 25 Sty 2007 Posty: 100 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Czw Sty 01, 2009 5:55 pm Temat postu: |
|
|
jar23 Twoja maszyna jest właściwie taka sama jak moja, tylko kompletna i chyba w lepszym stanie -czyli to jednak produkcja seryjna.
Czy ten zawór bezpieczeństwa działa na tej zasadzie co zawory w szybkowarach? -ciśnienie podnosi ciężki kapturek spoczywający na krućcu? w moim kotle był tylko obcięty kawałek krućca, a jego gwint, podobnie jak i gwint przepustnicy tak zapieczony, że nie szło go odkręcić Nie było komina, ani paleniska, a rurka wychodząca z przepustnicy miała urwany gwint.
szymoniek napisał: | Napisz czy zrobiłeś coś z kotłem, jednak go brakuje... |
Z tym kotłem niczego nie da się zrobić. Z zewnątrz wyglądał ładnie i solidnie, ale kiedy opukiwałem go młoteczkiem, żeby usunąć ze środka muł, to porobiły się dziury -tak był przerdzewiały od środka
Planuję zbudować pożądny stacjonarny kocioł (z bajermi typu automatyczne uzupełnianie poziomu wody ) który mógłbym podłączać do różnych maszyn. Ale narazie to tylko plany i projekty, na realizację których brak mi czasu- studia, dom, ogród, modelarstwo kolejowe, prawdziwa kolej itd, a na wiosnę zacznę budować dom na wsi i już w ogóle nie będę miał na nic czasu ale jak juz będę miał ten dom to chciałbym se tam "strzelić" jakąś dużą maszynę (parową OCZYWIŚCIE), która by np, produkowała prąd, pompowała wodę z rzeczki czy studni, napędzała narzędzia itp. ale to bliżej nieokreślona przyszłość, chociaż takie marzenia bardzo motywują to działania
|
|
Powrót do góry |
|
|
Szakal
Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 213 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob Sty 03, 2009 4:37 pm Temat postu: |
|
|
Teigrek napisał: | (z bajermi typu automatyczne uzupełnianie poziomu wody ) |
Jak skonstruować takie coś?
_________________ .::Szakal::. |
|
Powrót do góry |
|
|
Teigrek
Dołączył: 25 Sty 2007 Posty: 100 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Nie Sty 04, 2009 11:41 pm Temat postu: |
|
|
Szakal napisał: | Jak skonstruować takie coś? |
Teoretycznie bardzo prosto, w praktyce już nieco trudniej
Chodzi o to, żeby pompa zasilająca kocioł była uruchamiana i zatrzymywana przez zmieniający się poziom wody. Najłatwiej wykorzystać do sterowania pompą zawór pływakowy. Oczywiście takie rozwiązanie też wymaga nadzoru (bo coś się może zaciąć czy zapchać) dlatego napisałem że to "bajer"
|
|
Powrót do góry |
|
|
sajmon
Dołączył: 13 Kwi 2009 Posty: 10
|
Wysłany: Czw Kwi 23, 2009 1:52 pm Temat postu: |
|
|
kupiłbym takie cudo,bo na własną konstrukcje chyba nie ma co liczyć
|
|
Powrót do góry |
|
|
|