 |
technique.pl Forum poświęcone technice rządzonej przez inżynierów :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Augi
Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 20 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Nie Mar 04, 2007 6:46 pm Temat postu: Rozrząd suwakowy |
|
|
Witam wszystkich. Ponownie chciałbym się zwrócić o pomoc do fachowców. Mam problem, którego nie mogę „przeskoczyć” od dłuższego czasu. Chodzi o komorę suwakową w modelu maszyny parowej z cylindrem podwójnej akcji. Teoretycznie wiem jak to wszystko działa. Na rysunkach wygląda super. Tylko jak wykonać tradycyjną komorę z płaskim suwakiem? Układ kanałów parowych wewnątrz odlewu, przerasta moje możliwości techniczne. Najłatwiej wykonać komorę okrągłą, gdzie suwakiem jest okrągły pręt zatoczony w trzech miejscach, tak, by jego przekrój tworzył literę „H”. Wszystko pięknie, tylko co ze szczelnością takiego układu. W tak małych układach nie jestem w stanie założyć, nie mówiąc już, żeby zrobić jakikolwiek pierścień. Ciasne pasowanie raczej odpada, bo po rozgrzaniu się metalu cały układ się zatrze. Przy luźnym będzie dmuchać we wszystkie kanały, nie tylko w ten, w który powinno. Myślałem o oringach. Tylko zastanawiam się nad jedną rzeczą. Oring nie jest przystosowany do pracy w temperaturze ok. 100 stopni. Druga sprawa – suwak a na nim oring pokonując otwór kanału parowego będzie się wycierał na jego ostrej krawędzi. Po godzinie pracy będzie w tym miejscu przetarty albo poszarpany. Nie wiem, jak rozwiącać ten problem. Czy ktoś z Państwa, ma doświadczenie w budowaniu tego typu modeli, i może mi pomóc udzielając kilku rad?
Pozdrawiam wszystkich
_________________ Augi |
|
Powrót do góry |
|
 |
szdowk
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 204 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Mar 04, 2007 8:29 pm Temat postu: Re: Rozrząd suwakowy |
|
|
Hello
Augi napisał: |
Tylko jak wykonać tradycyjną komorę z płaskim suwakiem? Układ kanałów parowych wewnątrz odlewu, przerasta moje możliwości techniczne. |
Ale bez kanałów to raczej będzie trudno, niezależnie od tego, czy suwak będzie okrągły, czy płaski.
Jeżeli tylko masz wiertarkę na statywie, to nie powinno być problemu. Po wywierceniu kanałów "niepotrzebne" otwarte końce zaślepia się przykręcanymi zaślepkami (czyli w zasadzie śrubkami ) lub wbija się w nie kulki lub kołki.
Kanały ew. można też wyfrezować w płaskiej zewnętrznej części cylindra lub kolejnego elementu, który do niego będzie przylegał.
Spójrz na dołączone zdjęcie - w tej "przeróbce modelu przekrojowego" kanały wzdłuż cylindra są wyfrezowane w elemencie z suwakiem dokręconym do cylindra, a poprzeczne powiercone od tej samej strony - na zewnątrz nic nie widać.
Jakby na to nie patrzeć, parę trzeba dostarczyć na końce cylindra - chyba, że suwak "rozrośnie się" i zaworki będą umieszczone bezpośrednio przy otworach do wnętrza cylindrów.
Zauważ, że uszczelnienie suwaka wykonanego z płaskownika też będzie bardzo uciążliwe, a takiego "rozrośniętego" - podwójnie uciążliwe.
Augi napisał: |
Najłatwiej wykonać komorę okrągłą, gdzie suwakiem jest okrągły pręt zatoczony w trzech miejscach, tak, by jego przekrój tworzył literę „H”. Wszystko pięknie, tylko co ze szczelnością takiego układu. W tak małych układach nie jestem w stanie założyć, nie mówiąc już, żeby zrobić jakikolwiek pierścień. Ciasne pasowanie raczej odpada, bo po rozgrzaniu się metalu cały układ się zatrze. |
To zależy. Pasowanie ma być mniej więcej tak samo ciasne jak tłoka w cylindrze. Ponieważ ten mechanizm pracuje dynamicznie, szczelność nie musi być "absolutna". Odcinki pręta tworzącego suwak, na których następuje uszczelnienie mają na tyle duże długości (mam na myśli rozmiary rzędu 1cm), że nie musi być to super dokładnie wykonane, a może się doszczelniać smarem - jakby na to nie patrzeć i tak musi to być smarowane.
Przy małych rozmiarach i/lub doborze materiałów i konstrukcji rozszerzalność temperaturowa nie będzie miała zasadniczego znaczenia.
Augi napisał: |
Myślałem o oringach. Tylko zastanawiam się nad jedną rzeczą. Oring nie jest przystosowany do pracy w temperaturze ok. 100 stopni. |
Tzn. Powinno dać się nabyć oringi pracujące przy temperaturach >100st.C, tyle, że będą kilkukrotnie droższe.
Augi napisał: |
Druga sprawa – suwak a na nim oring pokonując otwór kanału parowego będzie się wycierał na jego ostrej krawędzi. Po godzinie pracy będzie w tym miejscu przetarty albo poszarpany. |
Jest to prawda. Jednak uważam, że zależnie od precyzji wykonania to otarcie nie musi być duże. Natomiast wykonanie średnic i podcięć tak precyzyjnie, aby oringi pracowały poprawnie bez zbytniego ocierania się może nie leżeć w dostępnych możliwościach technologicznych.
Jest jeszcze inna metoda wykonania suwaka - z względnie małym płaskim suwakiem, zależnie od warunków i wykonania dociskanym do powierzchni roboczej płaską sprężyną lub po prostu ciśnieniem pary. To bardzo tradycyjny system - jednak względnie uciążliwy w wykonaniu, a do tego wymaga wykonania kanałów parowych w cylindrze - przemyśl je jednak. Ten system jest zastosowany np. w maszynach szkolnych z fabryki w Poznaniu. Akurat nie mam pod ręką zdjęcia czegoś takiego, ale poszukam.
Opis: |
|
Rozmiar pliku: |
51.21 KB |
Obejrzano: |
1506 Raz(y) |

|
_________________ Szymon D. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Augi
Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 20 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Pon Mar 05, 2007 4:37 am Temat postu: |
|
|
Wielkie dzięki!
Pozdrawiam
_________________ Augi |
|
Powrót do góry |
|
 |
Teigrek
Dołączył: 25 Sty 2007 Posty: 100 Skąd: Wałbrzych
|
|
Powrót do góry |
|
 |
szdowk
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 204 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Mar 05, 2007 10:54 pm Temat postu: |
|
|
Hello
Teigrek napisał: |
Według mnie najprostrzym do wykonania rozrządem suwakowym jest rurka z pięcioma otworami (komora suwakowa) i poruszający się w niej pręt zatoczony w dwóch miejscach (suwak). |
Ale przy niedużych zmianach można go zatoczyć tylko w jednym miejscu i też będzie dobrze
Teigrek napisał: |
Coś takiego przedstawia jeden z rysunków na końcu mojego starego zeszytu do religii , |
Śliczny Powinieneś ilustrować książki do fizyki
Teigrek napisał: |
A co do uszczelnienia tłoka i dławnic, to wymyśliłem pierścienie ze skóry nasączonej smarem. Niewiem czy to by zdało egzamin, bo nie miałem okazji sprawdzić - jedynym silnikiem jaki do tej pory zrobiłem jest turbina gdzie nie trzeba nic w ten sposób uszczelniać.
|
Dodam, że tradycyjne dławnice "napycha się" pakułami i świetnie działają
Teigrek napisał: |
Z powodu braku możliwości toczenia pozostaje mi narazie tylko teoretyzować w kwestii tłokowców
pozdrawiam MM |
Wszystko przed tobą Jak zbudowałem pierwszego stirlinga (tego z blachy) też nie miałem do dyspozycji tokarki Tłok był "toczony" w wiertarce kolumnowej (nóż był zamocowany w imadle). Natomiast to coś parowego wykonanego w 8rh to w zasadzie w ogóle nie ma żadnej szczelności tłoka (a działa).
Dorzucę niewyraźny rysunek bloku cylindra z kanałami (urządzenie w trakcie budowy):
B - główny dolot pary;
A, C, G - kanały dolotowe do zaślepienia "od zewnątrz";
F - otwory (dwa - na końcach cylindra) do podfrezowania / dowiercenia od strony cylindra (niewrysowane);
E, H - kanały wylotowe do zaślepienia od zewnątrz;
D - główny wylot pary;
Otwór na suwak z jednej strony zaślepiony, z drugiej (od strony cięgna) z dławnicą (dla elegancji - nie ma co go za bardzo doszczelniać, bo tam para nie będzie już pod ciśnieniem).
Przyznam, że skomplikowane, ale w sumie, jak dla mnie, to fajnie wygląda
Dodam (05.2009), że jest to plan rozrządu "maszyny nr 2" opisanej w tym artykule: http://www.technique.pl/index.php?p=425
Opis: |
|
Rozmiar pliku: |
49.37 KB |
Obejrzano: |
1603 Raz(y) |

|
_________________ Szymon D.
Ostatnio zmieniony przez szdowk dnia Wto Maj 26, 2009 5:50 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
szdowk
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 204 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pią Mar 09, 2007 6:16 pm Temat postu: |
|
|
Hello
I jeszcze kawałek z właśnie rozebranej do remontu maszyny (całkowita długość cylindra: ok. 12cm):
Opis: |
Wyloty kanałów w bloku cylindra |
|
Rozmiar pliku: |
39.62 KB |
Obejrzano: |
1463 Raz(y) |

|
Opis: |
Po zdjęciu "dolotu" i pokrywy |
|
Rozmiar pliku: |
53.83 KB |
Obejrzano: |
1469 Raz(y) |

|
Opis: |
Widok zmontowanego rozrządu |
|
Rozmiar pliku: |
61.16 KB |
Obejrzano: |
1434 Raz(y) |

|
_________________ Szymon D. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Augi
Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 20 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob Mar 10, 2007 3:09 pm Temat postu: |
|
|
Witam,
Jaką średnicę cylindra ma ta maszynka i jaki skok tłoka?
Dzięki pozdrawiam
_________________ Augi |
|
Powrót do góry |
|
 |
szdowk
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 204 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sob Mar 10, 2007 6:56 pm Temat postu: |
|
|
Hello
Nie mierzyłem... Na pewno więcej niż 3cm, ale mniej niż 4. Podobnie skok tłoka - jakieś 8-10cm.
Silnik chyba raczej nie jest zabawkowym modelem, a "prawdziwą maszyną użytkową". Niestety nie ma danych identyfikacyjnych (jakiegoś numeru, nazwy, znaku itp.). Jako ciekawostkę uzupełniająca inny wątek dodam, że tłok ma dwa pierścienie.
Opis: |
|
Rozmiar pliku: |
64.98 KB |
Obejrzano: |
1503 Raz(y) |

|
_________________ Szymon D. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Augi
Dołączył: 18 Lut 2007 Posty: 20 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Sob Mar 10, 2007 11:06 pm Temat postu: |
|
|
Witam
Rozumię, że cały korpus, cylinder i komora suwakowa jest z żeliwa? Czy te pierścienie na tłoku też są żeliwne?
_________________ Augi |
|
Powrót do góry |
|
 |
szdowk
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 204 Skąd: Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
avi
Dołączył: 14 Lut 2007 Posty: 30 Skąd: Kędzierzyn - Kożle
|
Wysłany: Nie Mar 11, 2007 5:41 pm Temat postu: |
|
|
Z tego, co widzę są to uszczelniacze smarujące cylinder cos w formie zgarniacza. Podobne zastosowanie maja współczesne siłowniki pneumatyczne.
_________________ Tomasz |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Na tym forum nie możesz dołączać plików Możesz pobierać pliki z tego forum
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|