Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
barttheway
Dołączył: 15 Wrz 2009 Posty: 3
|
Wysłany: Sob Wrz 19, 2009 9:54 pm Temat postu: Cylinder, kilka pytań |
|
|
Witam!
Chciałbym zrobić model maszyny parowej, z cylindrem oscylacyjnym (ruchomym). Czy mogą zamiast rurki miedzianej wykorzystać zwykłą rurkę stalową? Czy będzie za ciężka, lub z innych powodów nie naddaje się? |
|
Powrót do góry |
|
 |
Teigrek
Dołączył: 25 Sty 2007 Posty: 100 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Nie Wrz 20, 2009 12:39 am Temat postu: |
|
|
Możesz.
Miedź czy mosiądz stsuje się do modeli głównie dla tego, że to bardziej "szlachetne" metale, świecą się jak kopuły Poczajowa, nie korodują, są łatwiejsze w obróbce itp., itd.
Stal jest bardziej wytrzymała ale też nieco trudniejsza w obróbce (coś dla prawdziwych hardkorów ) no i koroduje, więc wymaga zabezpieczenia -farby, lakiery, lub coś tradycyjnego np. szmelcowanie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
barttheway
Dołączył: 15 Wrz 2009 Posty: 3
|
Wysłany: Nie Wrz 20, 2009 9:55 am Temat postu: |
|
|
Czyli waga cylindra nie gra roli? Myślałem, że w maszynie w której cylinder oscyluje to ciężar będzie przeszkadzał tym ruchom. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Teigrek
Dołączył: 25 Sty 2007 Posty: 100 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Nie Wrz 20, 2009 11:24 am Temat postu: |
|
|
Ciężar cylindra gra niewielką rolę, gdyż oś wokół której się kiwa znajduje się zwykle w połowie jego długości, więc jest dobrze wyważony. Choc lżejszy jest lepszy, bo ma mniejszą bezwładnośc czyli stalowy będzie lepszy, ale różnica raczej i tak będzie bardzo mała. |
|
Powrót do góry |
|
 |
barttheway
Dołączył: 15 Wrz 2009 Posty: 3
|
Wysłany: Sob Wrz 26, 2009 3:30 pm Temat postu: |
|
|
A cylinder może być aluminiowy? Czy przerobiony dekielek od słoika na koło zamachowe (wytne z tej blaszki kółko) będzie działać? Czy koło zamachowe musi być cięższe, niż takie z blaszki by maszyna pracowała? Od razu uprzedze, to nie ma być ładny silnik tylko jako pierwszy eksperymentowy. |
|
Powrót do góry |
|
 |
froko
Dołączył: 21 Wrz 2009 Posty: 14 Skąd: Łódź
|
Wysłany: Wto Wrz 29, 2009 10:45 am Temat postu: |
|
|
Cytat: | Czy przerobiony dekielek od słoika na koło zamachowe (wytne z tej blaszki kółko) będzie działać? |
Blaszka jest raczej zbyt lekka na koło zamachowe. Tłok maszyny parowej nie w każdym momencie jest popychany przez parę i koło zamachowe jest po to, by w tym czasie pomóc tłokowi kontynuować ruch. Koło z dekielka bedzie za lekkie, ale jesli wypełnisz dekielek jakimś klejem np poxipolem czy distalem, to takie koło powinno już być ok. |
|
Powrót do góry |
|
 |
szdowk
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 204 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Sro Wrz 30, 2009 10:50 pm Temat postu: |
|
|
Hello
Dokładnie. Blaszka raczej nie wystarczy. Np. w tej maszynie http://www.technique.pl/index.php?p=42 koło wygląda tylko na blaszane - w rzeczywistości jest wewnątrz, na obwodzie, wyłożone blachą ołowianą o grubości ok. 1mm. _________________ Szymon D. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Maciej
Dołączył: 30 Paź 2007 Posty: 45 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Nie Paź 25, 2009 12:39 am Temat postu: |
|
|
barttheway napisał: | A cylinder może być aluminiowy? Czy przerobiony dekielek od słoika na koło zamachowe (wytne z tej blaszki kółko) będzie działać? Czy koło zamachowe musi być cięższe, niż takie z blaszki by maszyna pracowała? Od razu uprzedze, to nie ma być ładny silnik tylko jako pierwszy eksperymentowy. |
"Dekielek od słoika" zalej betonem lub zaprawą, wtedy będzie miał odpowiednią masę. Ośkę, lub tulejkę możesz przy okazji w ten beton wkleić. Cylinder zrób z rurki aluminiowej, a tłok z zakrętki od butelki po coli. Kocioł z puszki, rurki ze starych przewodów hamulcowych itp, itd. Piękny nie będzie, ale jeśli naprawdę go zbudujesz, to może zadziała  _________________ pozdrawiam
Maciek |
|
Powrót do góry |
|
 |
|