Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Szakal
Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 213 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sob Cze 06, 2009 1:03 pm Temat postu: LMS Stanier Mogul - nieznany element |
|
|
Do czego służy element podłączony do wykorbienia w środkowej osi tego parowoziku? Domyślam się, że jest to jakaś pompa, ale nie mam pojęcia do czego może służyć. Może jest to substytut inżektora?
http://www.youtube.com/watch?gl=GB&hl=en-GB&v=AOLNe9TQkBk
Opis: |
|
Rozmiar pliku: |
99.04 KB |
Obejrzano: |
905 Raz(y) |

|
_________________ .::Szakal::. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Teigrek
Dołączył: 25 Sty 2007 Posty: 100 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Wto Cze 09, 2009 1:39 pm Temat postu: Re: LMS Stanier Mogul - nieznany element |
|
|
Dawno mnie nie było na tym forum, a tu tyle ciekawych rzeczy się dzieje
Szakal napisał: | Może jest to substytut inżektora?
|
Chyba tak, też mi to wygląda na pompę zasilającą kocioł. Środkową rurką woda grawitacyjnie wpływa do cylinderków, a tymi bocznymi wypływa pod ciśnieniem. Pompa pracuje podczas jazdy cały czas, więc kiedy nie jest potrzebna pewnie tłoczy wodę w zamkniętym obiegu.
Inna możliwośc to -lubtykator, ale zbyt potężny jak na taka lokomotywkę, więc raczej jest to pompa wody.
pozdrawiam
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szakal
Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 213 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto Cze 09, 2009 3:59 pm Temat postu: |
|
|
Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, podczas jazdy środkowa oś, połączona korbowodem z tłoczkiem pompuje wodę do kotła. Jeśli woda nie jest potrzebna trafia do obiegu zamkniętego, czyli przypuszczalnie trafia z powrotem do tendra. A co jak parowóz jest na postoju? Na postoju przecież koła się nie kręcą, potrzebna jest chyba dodatkowo jakaś ręczna pompa/inżektor, co nie?
Co to jest lubtykator?
_________________ .::Szakal::. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Teigrek
Dołączył: 25 Sty 2007 Posty: 100 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Wto Cze 09, 2009 10:53 pm Temat postu: |
|
|
Szakal napisał: | Nie wiem czy dobrze zrozumiałem, podczas jazdy środkowa oś, połączona korbowodem z tłoczkiem pompuje wodę do kotła. Jeśli woda nie jest potrzebna trafia do obiegu zamkniętego, czyli przypuszczalnie trafia z powrotem do tendra. |
Dokładnie o to mi chodziło, ale oczywiście to tylko moje przypuszczenia.
Szakal napisał: | A co jak parowóz jest na postoju? Na postoju przecież koła się nie kręcą, potrzebna jest chyba dodatkowo jakaś ręczna pompa/inżektor, co nie? |
Zgadza się, ale to przecież tylko model i w razie czego można zawsze dolac wody jakąś ręczną szprycą myślę że konstruktor tego modelu uznał że zbyt trudno będzie zrobic tak mały i wydajny, niezależny napęd pompy. Poza tym zużycie pary na postoju jest minimalne, chyba że ktoś lubi ostro dawac w gwizdek
W niektórych polskich parowozach stosowano inżektory na parę odlotową (która dostępna jest tylko w czasie jazdy), aczkolwiek miały one mozliwośc przełączenia na zasilanie parą świeżą.
Szakal napisał: | Co to jest lubtykator? |
Oczywiście miałem na myśli lubrykator tylko te literki t i r są tak blisko siebie, że mi palec przeskoczył (pół dnia machałem kosą i ręce mi odmawiają posłuszeństwa )
A gdybyś nie wiedział co to lubrykator, to od razu wyjaśniam, że to taka pompa tłocząca olej, bądź smar, który jest doprowadzany rurkami do odpowiednich miejsc. Na parowozach to urządzenie jest też nazywane prasą smarną lub smarotłocznią. W przypadku polskich parowozów umieszczane jest na pomostach bocznych, bądź pod nimi, gdzieś w okolicy ławy stawidła, i napędzane od mechanizmu parorozrządczego -czyli też pdczas jazdy. Do wstępnego smarowania po dłuższym postoju służy ręczna korbka wystająca z korpusu smarotłoczni.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szakal
Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 213 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Wto Cze 09, 2009 11:11 pm Temat postu: |
|
|
Tu http://www.youtube.com/watch?v=nMiyGalnnMc&feature=channel_page jest fajnie pokazany lubrykator/smarownica/smarotłocznia
Teraz powrócę do pytania z poprzedniego tematu: Jakie podstawowe komponenty powinny się znaleźć w budce maszynisty jakiegoś najprostszego parowozu? Chodzi mi tutaj o kurki, dźwignie, manometry.
_________________ .::Szakal::. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Teigrek
Dołączył: 25 Sty 2007 Posty: 100 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Sro Cze 10, 2009 12:29 am Temat postu: |
|
|
Jeśli to ma byc taki najprostrzy parowóz to wystarczy:
-manometr kotła
-urządzenie wskazujące poziom wody w kotle (wg. polskich przepisów na prawdziwym parowozie powinny byc dwa niezależne urządenia -dwa wodowskazy, lub wodowskaz i kurki probiercze)
-kurek lub wajcha uruchamiająca zasilanie kotła wodą
-dźwignia przepustnicy
-nastawnica
-dźwignia kurków podcylindrowych (jeśli są przewidziane)
-zawór/dźwignia hamulca (jeśli jest przewidziany, zawsze mozna hamowac kontrparą )
-oraz najważniejsza rzecz - dźwigienka gwizdawki
i to by chyba wystarczyło na poczatek
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Szakal
Dołączył: 19 Lut 2007 Posty: 213 Skąd: Poznań
|
Wysłany: Sro Cze 10, 2009 1:55 pm Temat postu: |
|
|
Dzięki za odpowiedź chociaż od biedy można jeszcze zastosować dodatkowo piasecznicę i dmuchawkę.
_________________ .::Szakal::. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|