 |
technique.pl Forum poświęcone technice rządzonej przez inżynierów :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
voyweyna
Dołączył: 28 Kwi 2009 Posty: 26
|
Wysłany: Pon Maj 04, 2009 1:19 pm Temat postu: woda do kotła parowego |
|
|
Witam,
prowadzimy badania archeologiczne infrastruktury kopalni głębinowej węgla brunatnego. Obsługa kopalni bazowała na zespole parowym - kocioł, maszyna parowa, wyciągarka, itp. Na powierzchni zachował się system murowanych zbiorników. Służyły prawdopodobnie do uzdatniania wody do kotła parowego. Fotki i szkic usytuowania zbiorników dostępne sa tutaj: http://geo.ukw.edu.pl/landlab/gal/pila2008/pila2008_lot.html . Zbiornik nr 7 ze szkicu http://www.buko.las.pl/galeria/archeo2/dzien5_3.jpg . W jaki sposób w latach 1900 - 1930 przygotowywano wodę do kotła parowego. Czy zestaw 3 zbiorników przedstawiony powyżej wpisuje się w jakieś znane opracowanie w tej sprawie. Czy zbiornik podzielony wewnętrznie na 3 komory mógł stanowić formę filtra wody - w trakcie oczyszczania komór odkryliśmy nadkład wapienny, oraz gruby żwir w poszczególnych komorach. Ponadto w trakcie badań odkrylismy okrągły murowany cokół (średnica około 1,50 m) do którego prowadzą murowane schody (2 stopnie) - widoczne na jednej z fotografii. Obok cokołu hałda żuzlu. Czy mógł to być cokół na którym stał pionowy okrągły kocioł parowy.
Proszę o wsparcie interpretacyjne i pomoc. Jeśli będą potrzebne dodatkowe informacje w tej sprawie to służę fotkami i bardziej szczegółowymi informacjami. |
|
Powrót do góry |
|
 |
szdowk
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 204 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Pon Maj 04, 2009 4:57 pm Temat postu: |
|
|
Hello
Generalnie nie interesowałem się tą tematyką, ale:
1. Zasugerowałbym, że okrągły fundament to raczej fundament komina niż kotła, chociaż patrząc na jego grubość, to nie był wysoki komin (żeliwny czy też blaszany niż murowany?). Ale mogę się mylić. Np. do czego służył ten fundament "z murkiem" (6)? Też wygląda podejrzanie - ale dla mnie to może być wszystko
2. Gdzieś niedaleko tego komina faktycznie musiał być kocioł i jego popielnik (stąd obecność żużla ). Istotne dla sprawy jest określenie gdzie dokładnie ten żużel leży (nie widać jednoznacznie na zdjęciach).
3. Żużla raczej nie składowano w tym samym pomieszczeniu, gdzie stał kocioł - raczej był od razu wynoszony na zewnątrz.
4. Na przełomie XIX i XXw. raczej już nie stosowano maszyn z pionowo ustawionym cylindrem. Raczej poziomo. Możliwe są dwa rozwiązania:
a/ Małe (kompaktowe), gdzie maszyna, podobnie jak w lokomobilach, była umieszczona na kotle (często spotykane np. w tartakach),
b/ Większe, gdzie kocioł i maszyna były oddzielnymi urządzeniami. W tym wypadku cylinder zazwyczaj znajdował się na poziomie gruntu, a koło zamachowe miało zrobiony specjalny kanał w podłodze. Dodatkowo kocioł i maszyna (a czasem i koło zamachowe) znajdowały się w innych pomieszczeniach.
5. Co do wody, to muszą się wypowiedzieć koledzy od lokomotyw Ja tylko zasugeruję, że woda o tyle mogła wymagać uzdatniania, o ile pochodziła z kopalni (tzn. była z niej wypompowana).
a) Czy w okolicy istniało inne źródło wody lub jakaś infrastruktura techniczna? (np. gaz miejski?)
b) Jak głęboka była ta kopalnia?
c) Czy te budynki były drewniane czy murowane, czy udało się określić ich zarysy i dokopać do podłogi?
d) Czy wśród znalezionych cegieł znaleziono cegły szamotowe? _________________ Szymon D. |
|
Powrót do góry |
|
 |
voyweyna
Dołączył: 28 Kwi 2009 Posty: 26
|
Wysłany: Pon Maj 04, 2009 7:18 pm Temat postu: |
|
|
Spójrzcie na rysunek 3D: http://www.buko.las.pl/galeria/3D/skansen_nowa_wersja1.jpg . Żużel znajdował się po lewej stronie od wspomnianego okrągłego cokołu, patrząc na cokół od strony schodów. Do cokołu prowadziły schody i dno cokołu jest idealnie płaskie znajduje się niżej niż cała płyta betonowa do której przylega - myśleliśmy, że jest to jakiś popielnik z którego wybierano popiół, a na cokole ustawiony był kocioł parowy z rusztem stałym. Możliwe, że był to komin usytuowany poza budynkiem, bo wygląda jakby do niego był przystawiony. Dlaczego zatem w pobliżu fundamentu znajduje się kolejny zbiornik wodny. W trakcie kopania i odkrywania tego cokołu znaleźliśmy w nim duże fragmenty blachy. Dwuwarstwowa, pomiędzy warstwami znajdowała się oleista ciecz - pachniała jak olej.
Wspomniane fundamenty nie zostały jeszcze do końca odkryte więc cięzko stwierdzić jak wyglądają w całości. W 2009 kolejne badania. Kopalnie wydobywała z głębokości do 80m. Z dokumentacji archiwalnej wynika, że na terenie była prądnica, wyciągarka, kocioł parowy i maszyna parowa. Moc musiała byc przekazana do sztolni upadowej, która znajduje się po lewej stronie przedstawionego schematu 3D. Wieża pionowa to tylko koncepcja zagospodarowania fundamentów. Możliwe, że stał tam kocioł poziomy.
Proszę o kolejne koncepcje i rozwiązania. Technika uzdatniania wody nadal aktualna. Woda prawdopodobnie z kopalni. Nie znaleźliśmy szamotu.
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
voyweyna
Dołączył: 28 Kwi 2009 Posty: 26
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pastor
Dołączył: 03 Sie 2007 Posty: 112 Skąd: Ś-ca
|
Wysłany: Wto Maj 05, 2009 10:05 am Temat postu: |
|
|
Ciekawy temat. Czy natrafiliście na jakieś fundamenty lub bloki oporowe do mocowania krążka nawrotnego liny PRZED wlotem do sztolni upadowej?
Kopalniania maszyna wyciągowa to duża zabawka. Jak wspomniał kolega powyżej wymaga bardzo charakterystycznego fundamentu - ta którą inwentaryzowałem w Wałbrzychu ma koło bębnowe o średnicy 7,2 m zagłębione w fundamencie na ok 2,5 m.
No ale wasza kopalnia ma wyrobisko udostepnione sztolnią upadową, a nie szybem, więc tu potrzebna jest raczej mniejsza wciągarka do wyciągania wagoników po szynach.
Co do samej wody - ważne jest skąd pochodziła. Jeśli z kopalni, to pewnie wymagałby pozbycia się twardości węgalnowej i paru dodatkowcyh śmieci np. Mn i Fe (czyli napowietrzenia i strącenia na filtrach wykoagulowanych osadów), pewnie jeszcze korekty pH (stąd złoże wapnia?) i na końcu pewnie odgazowania termicznego. To by tłumaczyło istnienie tych komór. Ale może jakiś fachowiec się zlituje i nas oświeci, bo możliwe że głupoty gadam.
Proponuję zadać te pytania tu:
http://www.tropiciele-tajemnic.com/forum/index.php
Jest tam wielu fachowców z branży górniczej o dużej znajomości historycznej infrastruktury. Gdybyś miał problemy z zalogowaniem to pomogę.
Pozdrawiam. |
|
Powrót do góry |
|
 |
voyweyna
Dołączył: 28 Kwi 2009 Posty: 26
|
Wysłany: Wto Maj 05, 2009 12:09 pm Temat postu: |
|
|
jeśli chodzi o koło nawrotowe to przed sztolnią upadową znajdują się fundamenty do mocowania, ale wygląda to raczej jak fundament do kotwienia jakiejś liny: http://www.buko.las.pl/galeria/archeo/dzien5_1.jpg . Fundament ten z hakami ni znajduje się w osi sztolni upadowej i jest od niej znacznie oddalony. Teren przed sztolnią będzie badany w tym sezonie archeologicznym. W jakiej odległości od wylotu sztolni należy spodziewać się postumentu krążka nawrotnego? Czy wskazany na obrazku mógł do tego służyć? Jak taki krążek wygląda (może jakaś fotka?).
Wątek kopalń pojawiał się na wskazanym forum, ale tematyka infrastruktury jeszcze się nie pojawiła.
Jakie filtry stosowano do uzdatniania wody. Na miejscu na pewno nie było żadnych mediów gdyż teren oddalony jest od jakichkolwiek osad. Woda z pewnością doprowadzana była z kopalni lub z jakiegoś odwiertu. Służyło do tego koryto które połączone jest ze zbiornikiem - filtrem. Czy filtrowanie odbywało się przelewowo i jak wyglądał ten system? W tym roku chcemy część zrekonstruować i dlatego wszelkie wskazówki są bardzo istotne.
Pozdrawiam i proszę o sugestie. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pastor
Dołączył: 03 Sie 2007 Posty: 112 Skąd: Ś-ca
|
Wysłany: Wto Maj 05, 2009 1:29 pm Temat postu: |
|
|
voyweyna napisał: | jeśli chodzi o koło nawrotowe to przed sztolnią upadową znajdują się fundamenty do mocowania, ale wygląda to raczej jak fundament do kotwienia jakiejś liny: http://www.buko.las.pl/galeria/archeo/dzien5_1.jpg . Fundament ten z hakami ni znajduje się w osi sztolni upadowej i jest od niej znacznie oddalony. Teren przed sztolnią będzie badany w tym sezonie archeologicznym. W jakiej odległości od wylotu sztolni należy spodziewać się postumentu krążka nawrotnego? Czy wskazany na obrazku mógł do tego służyć? Jak taki krążek wygląda (może jakaś fotka?). |
Jeśli ten fundament nie znajduje się w osi sztolni, to mógł być elementem jakiegoś bardziej rozbudowanego systemu prowadzenia liny transportowej. Faktycznie przypomina jakiś blok oporowy służący do podobnego celu.
Co do wyglądu koła nawrotnego to... jest okrągłe A powaznie - przypominac może mniej więcej stacje nawrotne wyciągów narciarskich. Będzie tam spore koło linowe + zestaw prowadnic zabezpieczających przed zeskoczeniem liny przy zmianie naprężenia.
Co do odległości koła od sztolni - wiele zależy od ukształtowania terenu. Powinna być zapewniona możliwość wyciągnięcia wagnika (lub zespołu) na teren na tyle płaski zeby dało się je dalej swodobnie transportować do miejsca rozładunku.
Czy zostały jakieś ślady torowisk?
voyweyna napisał: |
Wątek kopalń pojawiał się na wskazanym forum, |
Faktycznie. Nawet mapkę z rzeczoną kopalnią tam znalazłem.
voyweyna napisał: |
ale tematyka infrastruktury jeszcze się nie pojawiła. |
Więc może warto jej pomóc?
voyweyna napisał: |
Jakie filtry stosowano do uzdatniania wody. Na miejscu na pewno nie było żadnych mediów gdyż teren oddalony jest od jakichkolwiek osad. Woda z pewnością doprowadzana była z kopalni lub z jakiegoś odwiertu. Służyło do tego koryto które połączone jest ze zbiornikiem - filtrem. Czy filtrowanie odbywało się przelewowo i jak wyglądał ten system? W tym roku chcemy część zrekonstruować i dlatego wszelkie wskazówki są bardzo istotne.
Pozdrawiam i proszę o sugestie. |
Zgaduję dalej - z mapki wynika że w pobliżu jest jednak trochę wody powierzchniowej. Ta woda znacznie lepiej nadaje się do zastosowań energetycznych (zwłaszcza stojąca). Jeśli jednak zdecydowano się na używanie wody z odwodnienia kopalni, to widoczna rynna mogła ją natleniać. O ile pomnę to przez natlenienie wody doprowadza się do łaczenia niektórych związków (głównie Fe i Mn) w większe cząstki łatwo sedymentujące lub możliwe do wyłapania na filtrach. Ta podwójna komora poniżej może spełniać funkcję filtra powolnego z wypełnieniem żwirem i pospółką. Po ujściu rynny widać, że przewidywano rozbudowę o dodatkową komorę.
Duża komora poniżej od biedy mogłaby być osadnikiem i głównym zbiornikiem wody do chemicznej korekty pH i twardości przed odgazowaniem termicznym (o ile wogóle było odgazowanie termiczne).
Mniejsza - może zbiornikiem kondensatu?
Czy ostały się jakieś ślady po systemie odwodnienia kopalni? Z czego zasilane mogło być koryto? Jak daleko są szyby wentylacyjne?
Pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez Pastor dnia Wto Maj 05, 2009 4:25 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
Powrót do góry |
|
 |
voyweyna
Dołączył: 28 Kwi 2009 Posty: 26
|
Wysłany: Wto Maj 05, 2009 3:59 pm Temat postu: |
|
|
ta mapka to mapka innej kopalni - ogólnie było ich 5 w tym miejscu, a omawiana to kopalnia Montania i mieści się w innym miejscu - bardziej na zachód. jest to jedyna po której pozostała infrastruktura. Ta która jest na mapie - BUKO - była pierwszą z powstałych i nic po niej nie pozostało.
Jesli chodzi o dostarczanie wody do koryta to sprawa nie jest rozpoznana - koryto w pewnym miejscu się kończy i nie jest kontynuowane. Prawdopodobnie było tam jakieś ujęcie lub woda z kopalni.
Jeśli chodzi o ślady torowisk przed sztolnią to będziemy to badać w tym roku. Jeśli chodzi o zbiornik - filtr to był on połączony rurą metalową z innym zbiornikiem (podłużny na zdjęciach), a ten z kolei z 3 zbiornikiem - kwadratowym - znajdującym się tuż obok okrągłego postumentu. W jaki sposób woda mogła krążyć w zbiorniku 3 komorowym? Przelewowo nie zdawałoby egzaminu więc pewnie jakiś inny system.
Sprawa jest zagmatwana bo sporo tych elementów i rozszyfrować wszystko ciężko.
P.S. Pomniejsz trochę tę fotkę z mapą bo rozciąga tabelę i ciężko się czyta.
Pozdrawiam |
|
Powrót do góry |
|
 |
Pastor
Dołączył: 03 Sie 2007 Posty: 112 Skąd: Ś-ca
|
Wysłany: Wto Maj 05, 2009 4:29 pm Temat postu: |
|
|
Przydałby się jakiś profil z rzędnymi dna i brzegów tych zbiorników. Macie coś takiego? |
|
Powrót do góry |
|
 |
szdowk
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 204 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Maj 05, 2009 8:46 pm Temat postu: |
|
|
Hello
Jeżeli na terenie nie znaleziono żadnych cegieł szamotowych, to by sugerowało, że maszyna nie miała murowanego paleniska. Sugerowałbym maszynę typu "lokomobila" (tzn. nie koniecznie na kołach). Chodzi o maszynę poziomą, umieszczoną na kotle. Palenisko, tak jak zwykle kocioł, też było wykonane z żeliwa lub stali i w zasadzie stanowiło integralną część kotła. Było to dość rozpowszechnione w drobnym i małym przemyśle na początku XXw. Miało swoje zalety - maszyna wraz z kotłem i paleniskiem była jednoczęściowym "agregatem", łatwym w transporcie i montażu. Nie wymagała specjalnych fundamentów. Mogły mieć one nawet formę dwóch "murków" umieszczonych poprzecznie do osi kotła. Zwykle stawiano takie maszyny na lekko podwyższonych fundamentach i przytwierdzano do nich śrubami.
Ew. należy wziąść też pod uwagę, że mogła być użyta mała wyciągarka parowa, stawiana bezpośrednio przed szybem. Takie wyciągarki przeciętnie miały pionowy kocioł, nie miały fundamentów, a ich podstawy były po prostu "przybijane" do podłoża lub kotwione do niego w inny sposób. Jednak powiedziałbym, że urządzenia takie wyszły z użycia jeszcze w XIXw. i w XX nie były już stosowane (szczególnie w Europie). W końcu "po coś" zbudowano tam komin.
Z trzeciej strony, to kiedy zaprzestano tam wydobycia? Możliwe, że kopalnie zmodernizowano w latach 20-tych lub 30-tych i dlatego nie ma śladu maszyny parowej. Należy mieć nadzieję, że wszystko się wyjaśni po dalszych wykopaliskach.
PS. Sorry za pytanie, ale to był na pewno żużel, a nie koks? _________________ Szymon D. |
|
Powrót do góry |
|
 |
voyweyna
Dołączył: 28 Kwi 2009 Posty: 26
|
Wysłany: Sro Maj 06, 2009 10:06 am Temat postu: |
|
|
raczej spieczony żużel (spore kawałki) - w opisach technologicznych mówi się, że do palenia w kotłach używano mieszanki węgla kamiennego i brunatnego. Kopalnia raczej nie była modernizowana w latach 20-30 gdyż przeszła w ręce polskie, a w dobie kryzysu przedsiębiorcy nie mieli funduszy aby działania takie przeprowadzić. Była to w 100% kopalnia niemiecka, która rozpoczęła działalność w roku około 1902, a zakończyła około 1924. Właścicielem był niemiecki przedsiębiorca z Gdańska o nazwisku Kruger. Należy zatem szukać podobieństw z technologią stosowaną w kopalniach niemieckich. Czy macie może jakies fotki podobnych urządzeń o których mowa (lokomobila, kocioł, wyciągarka, koło nawrotne)? Kocioł i cała jego infrastruktura zlokalizowane są za sztolnią, a żeby wózki wyciągnąć ze sztolni upadowej (nachylenie około 35 stopni) należało jakoś tę moc przekazać przed sztolnię. Czy stosowano system linowy czy może wyciągarkę do której rurami dostarczano odpowiednie ciśnienie? Przed sztolnią znajdują się postumenty z hakami o których wspominałem, więc przed nią musiało stać coś większego. W jaki sposób linowo można było to rozwiązać? Jakaś wieża przy maszynie parowej, a następnie górą przed sztolnię upadową? Dlaczego całej infrastruktury nie wybudowano przed sztolnią upadową? Byłoby chyba łatwiej wyciągnąć wózki? Czy spotkaliście może podobne rozwiązania? Jeśli to możliwe to jakiś szkic, rysunek lub zdjęcie?
Pozdrawiam i dzięki za dotychczasową pomoc, z prośbą o kolejne analizy, bo bardzo nam pomagają. |
|
Powrót do góry |
|
 |
szdowk
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 204 Skąd: Warszawa
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pastor
Dołączył: 03 Sie 2007 Posty: 112 Skąd: Ś-ca
|
Wysłany: Czw Maj 07, 2009 8:31 am Temat postu: |
|
|
Fajne linki. Też szukałem, ale wychodziły mi tylko klasyczne maszyny wyciągowe i gołe baby .
Co do fundamentowania - o ile sam kocioł wymaga tylko utwardzonego i stabilnego podłoża, o tyle wyciągarka musi być na tyle solidnie związana z planetą żeby zrównoważyć siły pochodzace od napięcia liny. To samo dotyczy kół nawrotnych i innych elementów prowadzenia liny transportowej. Szukajcie w fundamentach resztek kotw lub gniazd. Może to rzucić jakieś światło na temat.
voyweyna napisał: | Dlaczego całej infrastruktury nie wybudowano przed sztolnią upadową? |
To jest dobre pytanie. Można by przypuszczać że ma to związek z systemem odwodnienia kopalni. Być może w pobliżu był szybik do najniższego poziomu, skąd pompowano wode kopalnianą.
Wczesne pompy kopalniane miały maszynownię nad szybem, a samą pompę na dnie - napędzaną odpowiednio długim zespołem cięgien. Taki układ wymusza lokalizację maszynowni.
Nie mam pojęcia jaki system odwodnienia stosowano w tak małej kopalni, ale jakiś pewnie być musiał...
voyweyna napisał: | Fundament ten z hakami ni znajduje się w osi sztolni upadowej i jest od niej znacznie oddalony. |
voyweyna napisał: | Przed sztolnią znajdują się postumenty z hakami o których wspominałem, więc przed nią musiało stać coś większego. |
Wyjaśnij prosze, bo się pogubiłem (przez to "ni" ) - czy ten fundament jest w osi sztolni czy nie? Czy stojąc przy nim da się zobaczyć wylot sztolni?
Gdyby tak było, to zamontowanie bezpośrednio na nim wciągarki znacznie ułatwiałoby pracę obsłudze. Nie mówiąc już o prowadzeniu liny.
Pisze tego posta na raty, więc wybaczcie pewnien chaos, ale:
voyweyna napisał: | Z dokumentacji archiwalnej wynika, że na terenie była prądnica, wyciągarka, kocioł parowy i maszyna parowa. |
Nie znam specjalnie historii, ale w latach 20-tych wyciągarka elektryczna i elektryczne pompy kopalniane nie były już chyba jakąś wielka nowością?
Gdyby przyjąć założenie, że takowy sprzęt zastosowano, a maszyna parowa napędzała tylko prądnicę, to lokalizacja i układ tej infrastruktury wymuszona byłaby tylko łatwością nawęglania i odżużlania paleniska. |
|
Powrót do góry |
|
 |
voyweyna
Dołączył: 28 Kwi 2009 Posty: 26
|
Wysłany: Pią Maj 08, 2009 10:18 pm Temat postu: |
|
|
aby wyjasnić graficznie całą sprawę wrzucam szkic. Myślę, że będzie łatwiej coś ustalić na podstawie tego co udało się odkopać do tej pory. Proszę o analizę i sugestie dotyczące przeznaczenia poszczególnych obiektów.
 |
|
Powrót do góry |
|
 |
voyweyna
Dołączył: 28 Kwi 2009 Posty: 26
|
Wysłany: Sob Maj 09, 2009 8:36 am Temat postu: |
|
|
i jeszcze dwie fotki jednej z kopalń. Nie wiem czy to właśnie ta kopalnia, bo było ich 5 w terenie, ale zabudowania i kominy Wam fachowcom od maszyn parowych mogą pomóc w interpretacji. Widoczne są 3 kominy - jeden murowany, drugi blacha ale bardzo duża średnica (może to ten, który stał na okrągłym postumencie o którym wczesniej dyskutowaliśmy, oraz jeden bardzo wysoki o małe średnicy). Jak sądzicie?
dlaczego jest tyle poziomów tych budynków i po co te nadbudowy dodatkowego piętra w pierwszym z nich tam gdzie są dwa kominy?
i jeszcze z innego rzutu
Pozdrawiam i czekam na pomoc. |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Na tym forum nie możesz dołączać plików Możesz pobierać pliki z tego forum
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|