 |
technique.pl Forum poświęcone technice rządzonej przez inżynierów :)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
szdowk
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 204 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Czw Lut 12, 2009 11:41 pm Temat postu: |
|
|
Hello
j.s napisał: | malutki kociol, podgrzewany palnikami z płynną regulacją mocy i o bardzo wysokim cisnieniu |
Tzn. kolega chce zbudować parowy granat
Ja tylko nadmienię, że w samochodach parowych (z końca produkcji - lata 20-30 XXw.) nie było kotłów w pełni tego słowa znaczenia, a raczej coś co przypominało wytwornice pary, produkujące parę pod względnie niedużym ciśnieniem, ale w dużych ilościach i przede wszystkim szybko (w samochodach White w latach 30 XXw. "zimny start" trwał zaledwie 5 minut). Stąd małe pojemności tych urządzeń, które tak naprawdę nic nie mówią o ich wydajności. Warto też wspomnieć, że w odróżnieniu od lokomotyw, lokomobil i walców parowych (wczesnych?) instalacje te pracowały w obiegu zamkniętym i były hermetyczne (za wyjątkiem sytuacji awaryjnych). Tzn. zużyta para była chłodzona, skropliny trafiły do zbiornika wody, skąd jako woda były pompowane do kotła/wytwornicy pary. Oczywiście używano wody destylowanej (aczkolwiek przedmiotem oddzielnego dochodzenia powinno być, czy woda nie zawierała jakiś inhibitorów korozji i środków uniemożliwiających rozwój flory i fauny). Pan W. Rychter, przy całym szacunku do jego osoby, wprowadzał pewne uproszczenia, aby nie zagłębiać się w mało popularne szczegóły konstrukcyjne. W końcu jego książka jest przeznaczona dla szerokich mas miłośników motoryzacji, a nie maszyn parowych. Poleciłbym raczej poszukanie w Internetcie jakiejś literatury anglojęzycznej. _________________ Szymon D. |
|
Powrót do góry |
|
 |
j.s
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 12 Skąd: krakow
|
Wysłany: Pią Lut 13, 2009 5:21 pm Temat postu: |
|
|
mieszkam w jednorodzinnym domku, zużywam [srednio] za 2500zł prądu, węgla-za 600zł i gazu za 3000zł, czyli wydaje na energie [w prądzie z jeszcze wiecej w gazie -opłaty stałe], min. 6000zł, cena wegla brunatnego: http://www.kwbbelchatow.bot.pl/index.php?dzid=127&did=1669 , dwa lata temu byłem kupiłem pareset kilo , przetestowałem, uwzględniając cene w. b. to za te pieniądze mam 40 ton z przywozem do krakowa, jak to wykorzystać? Piec z podajnikiem tłokowym ok, ale mam gazowy sprzężony z weglowym [buderus z 26 kilowym zasypem]
plus baterie słoneczne [próżniowe], pasowałby podajnik tłokowy, piec z kotłem [jakim?] i silnik [parowy] napedzający generator, komplet baterii i przetwornice na 230v, wymiennik: zima -kaloryfery i woda użytkowa [mam 300litrów zbiornik], lato-basen [na razie w projekcie-dopiero wykonczyłem część domu] . Oczywiscie na razie to teoria [ale nie znaczy fantazja], przeważnie realizuje swoje zamierzenia. |
|
Powrót do góry |
|
 |
j.s
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 12 Skąd: krakow
|
|
Powrót do góry |
|
 |
j.s
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 12 Skąd: krakow
|
Wysłany: Nie Lut 22, 2009 1:27 pm Temat postu: |
|
|
książki dostałem, ale to badziewie, szirokow , to prymitywna historia, ciekawe, stare rzemiosło, ja te techniki znam, miałem w pierwszej szkole warsztaty, gdzie uczyli mnie przedwojenni majstrowie, rodzaje kotłów, dużych kotłów, mnie interesują małe nowoczesne kotły, a w tych mądrych książkach nic takiego niema, szukam rozwinięcia [szczegóły] silników i kotłów stosowanych w samochodach w xix wieku, tak jak to ilustruje i podaje W. Rychter-dzieje samochodu, fakt, tam kotły są zasilane paliwem płynnym, a mnie interesuje, głównie paliwo stałe [miał i drobny wegiel, najchetniej brunatny], ale w tej chwili można kupić [lub zlecić wytwórcom] podajniki tłokowe [lub srubowe] do dawkowania automatycznego. łatwy dostęp do materiałów o super parametrach, powoduje że ten pomysł jest realny, a może ktoś ma jakieś informacje o kosiarkach parowych? wiem że w anglii wyscigi takowych są dość popularne. |
|
Powrót do góry |
|
 |
szdowk
Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 204 Skąd: Warszawa
|
Wysłany: Wto Lut 24, 2009 10:37 am Temat postu: |
|
|
Hello
Ja bym wpisał w google np.: schemat wytwornicy pary
lub w wyszukiwaniu grafik (też w google) np.: steam car boiler
można znaleźć dużo ładnych schematów, często uzupełnionych opisami...
Generalnie Stanley miał chyba mniej zaawansowane konstrukcje niż White, ale zapewne wynika to z faktu, że wcześniej wypadł z interesu.
Zapraszam do zgłębiania tematu i dalszej dyskusji. _________________ Szymon D. |
|
Powrót do góry |
|
 |
j.s
Dołączył: 02 Lut 2009 Posty: 12 Skąd: krakow
|
Wysłany: Sob Lut 28, 2009 10:19 am Temat postu: |
|
|
na razie trawie i mysle. |
|
Powrót do góry |
|
 |
Max
Dołączył: 01 Paź 2008 Posty: 16 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Sob Kwi 04, 2009 11:52 pm Temat postu: |
|
|
Nie można pisać, że samochody parowe, nie były zasilane przez kotły...
Bo to co nazywacie wytwornicami pary, to były szczególnego rodzaju kotły wodnorurkowe. Co do wyboru rodzaju kotła, to właśnie zwracałbym się w kierunku, kotłów parowozowych, bądź też właśnie wodnorurkowych.
Proponuję w tym celu poszukać informacji na temat: Afrykańskiego parowozu o nazwie "Red Bull" zbudowanego w latach 80-tych z bardzo Ciekawym systemem zmniejszającym zurzycie węgla i wody<niestey nie pamiętam teraz nazwiska konstruktora>. Nie wiem jakie modyfikacje w kotle poczyniono w parowozie br52, który miał ciągać składy orient expressu(okrzyknięty najnowocześniejszym parowozem świata).
Jeszcze w ramach Ciekawostki, może się przyda:
http://www.huzar-power.com/silniki_parowe/program.htm
nie mogę znaleźć, ale jest też genialny pomysł pompy-silnika pewnego brazylijczyka. _________________ Pzdr Maurcycy |
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Na tym forum nie możesz dołączać plików Możesz pobierać pliki z tego forum
|
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|