technique.pl

[j.s]

jestem nowy na tym forum, od wielu lat interesowały mnie zagadnienia związane z silnikami parowymi, wiem że takowe istniały i miały sie całkiem dobrze w XIX wieku, czy ktoś posiada dokumentacje, do zbudowania silnika parowego: stacjonarnego, zasilanego paliwem nie obciążonym akcyzami [np. brykiet wegla brunatnego], z książek Pana W. Rychtera, wiem że istniały silniki parowe samochodowe, które nawet na nasze czasy byłyby całkiem nowoczesne, będe wdzieczny za informacje.

[j.s]

czy ew. znalazł by sie ktoś zaintersowany pomocą [odpłatnie] w zbudowaniu takowego?

[szdowk]

Hello

Problem nie leży w budowie silnika parowego, ale jego osprzętu, a w szczególności kotła.
Przepisy dotyczące legalnego zaprojektowania i wykonania kotła parowego, wydają się nam skomplikowane i mętne - chociaż przyznam, że zniechęceni nigdy nie wnikaliśmy w to zagadnienie zbyt dokładnie i nie podejmowaliśmy tego typu działań.
Jeżeli kolega robił jakieś rozpoznanie w tej kwestii, było by miło gdyby kolega podzielił się z nami posiadaną wiedzą.

[j.s]

Bardzo dziekuje za informacje, ja nawet sobie nie zdawałem sprawy że zrobienie gospodarczo jednej sztuki wymaga pozwoleń, ja jestem zainteresowany zbudowaniem, a ew. pozwolenia mnie nie interesują, jezeli to jest tabu na tym forum-to przepraszam.

[j.s]

Takie fajne forum, a umiera......

[szdowk]

Hello

Myślę, że nie ma się o co obrażać....
Ten temat nurtuje nas od pewnego czasu, a z forum widać, że nie tylko nas.
Problem bezpieczeństwa użytkowania kotłów pojawia się bowiem stale, zwłaszcza wśród tych, którzy chcą wyjść z maszynami parowymi poza skalę modelarską. Dlatego wykorzystujemy każdą okazję do drążenia tematu. Na razie najwięcej rzeczowych informacji udało się nam znaleźć na stronie urzędu dozoru technicznego http://www.udt.gov.pl
Jeśli ktoś ma jakiś pomysł na zdobycie informacji lub praktycznie przećwiczył jakąś procedurę niech podzieli się tą wiedzą.

Co do forum, to wydaje mi się, że ludzie są na razie bardzo zniechęceni. Myślę, że sytuacja wróci do normy w ciągu paru miesięcy.

[j.s]

ja sie nie obrażam [ani nikogo nie chce obrazic], trafiłem na Wasze forum przypadkiem, i sie ucieszyłem, pociesze WAS, ja sie interesuje starą bronią [i jej replikami-strzelającymi], weszła ustawa, głupia ,niespójna, nielogiczna, ja , mimo że jestem nowy na tym forum, jestem z Krakowa, chętnie nawiąże współprace z kimś kto chciałby sie podjąć pomocy w wykonaniu takiego silnika, gdyby zainteresować kogoś z jakiejś uczelni [materiały, normy] to można by przeskoczyć kwestie norm [chociaż chciałbym zobaczyć atesty np. chinskich silników w motorowerach]

[kostaelektro]

tylko podchodzimy do tematu z pewną nieśmiałością,
myślę że do użytku domowego można kocioł wykonać samemu.
wykorzystując normy itd.
w końcu normy powstały dla nas nie my dla norm .

[j.s]

no to jak? Czy wiedz~ą Koledzy gdzie zdobyć dokumentacje takiego silnika: moc oko~ło 10-15KW, kocio~ł zasilany paliwem , raczej sta~łym [mysle o weglu brunatnym, drzewie lub weglu kam.] lub groszkiem-czy jest mo~żliwa automatyka? uk~ład ch~łodzenia-wymiennik centralnego ogrzewania , a w lecie-basen[na przyk~ład], sam dok~ładnie nie wiem jakie powinien mieć parametry. ma napedzać generator pr~ądu. cel-zasilanie w pr~ąd i energie ciepln~ą domu jednorodzinnego.

[kostaelektro]

silniki parowe
o kotłach : szirokow kotlarstwo
to powinno starczyć.

[j.s]

dziekuje.

[szdowk]

Hello

OK. Jak widać z zamieszczonych na stronie obrazków mamy sporą lokomobilę, którą często publicznie demonstrujemy.
Zasilamy ją powietrzem chociaż ma dość szczelny, sprawny kocioł i własny zawór bezpieczeństwa, który działa w zakresie 1,5 2,5 atm. Sytuację kiedy napalimy w niej węglem i spośród widzów wyłoni się Stirlitz, zażąda uprawnień i aresztuje lokomobilę uważamy nie tylko za możliwą, a wręcz prawdopodobną. Co z tego, że na własne ryzyko nabijaliśmy dla sprawdzenia kocioł do 6 atm., przecież Stirlitz może nie znać pojęcia atmosfery.
Może się przecież okazać, że gdzieś np. w jakimś Tarnowie jakiemuś bimbrownikowi wybuchła bania z zacierem, co spowodowało ofiary i straty materialne. Wtedy zwykle Stirlitz inicjuje akcje ogólnopolską..., która aresztuje i WASZ kocioł.

Z przepisów UDT wynika, że kotły do 2 litrów pojemności nie wymagają dozoru (przy czym na jednoznaczną definicję tej pojemności nie natknęliśmy się do tej pory). Wygląda to optymistycznie dla twórczości modelarskiej, a i Stirlitzowi pojęcie litra powinno nie być obce. Chociaż dyrektywy unijne raczej mówią o minimalnym ciśnieniu powyżej którego urządzenie wymaga nadzoru. Jak widać sprawy wymagają dalszych badań.

[kostaelektro]

ryzyko jest zawsze .
kocioł zbudowany wg. zasad opisanych w literaturze fachowej i nie pozbawiony dozoru nie wybucha.
bimbrownicy to przeważnie ludzie o małym doświadczeniu i umiejętnościach technicznych.
sprawa jest statystyczna : ilu ludzi "pędzi" ? wiemy z doświadczenia że sporo, u ilu wybuchła aparatura?
czy wasza lokomobila wybuchła?
nie, bo jak wyżej.
w niemieckich pismach dla modelarzy "maschinen im modellbau" "dampf journal", bez skrępowania opisywane są sposoby budowy kotłow różnych systemów,opisywany jest wpływ korozji na te urządzenia.
dlatego pozostańmy ostrożni, ale nie nakładajmy sobie sami kagańca.
pozatym od pomysłu do realizacji daleka droga , a jak wiadomo podróż najlepszym nauczycielem

[j.s]

w książce Pana Rychtera "Dzieje samochodu" są opisane silniki samochodowe, pojemność kotła 2 litry , to pewnie mało, a nie chodzi o to żeby zrobić niebezpieczne maleństwo [chociaż dziś w dobie super materiałów i technologii-to żaden problem], można zrobić malutki kociol, podgrzewany palnikami z płynną regulacją mocy i o bardzo wysokim cisnieniu, i bedzie legalny i niebezpieczny, ja sie nie przejmuje zezwoleniami, nie zamierzam sie włączać w istniejącą instalacje energetyczną, na razie robie bilans: ile zużywam prądu i energi: gaz, węgiel, lubie być niezależny .

[kostaelektro]

będziemy Ci kibicować!!!