technique.pl

arpi50 · Dołączył: 27 Paź 2006 Posty: 4 Skąd: Biała Podlaska

Witam!
Wiele osób w tym ja boryka się na pewno z problemem Confused

skąd brać materiały do budowy maszyn parowych: rurki, blachy, pręty, płaskowniki. Każdy w swoim warsztacie ma na pewno jakieś zapasy, ale zawsze jak coś potrzeba to tego akurat nie ma... Sad

Ja aktualnie nie wiem skąd wziąć rurki na przewody doprowadzające parę średnicy 2-2,5 mm... Rurki z przewodów hamulcowych są za grube, brakuje już mi tylko ich, może ktoś ma jakiś pomysł, tylko żeby były w rozsądnej cenie. Pozdro Smile

szdowk · Dołączył: 01 Kwi 2006 Posty: 204 Skąd: Warszawa

Hello

Niestety są to problemy wyłącznie lokalne... Np. Pręty i rurki mosiężne (także 2mm) u nas w W-wie można kupić w supermarketach budowlano-ogrodowych... Zresztą da się tam też kupić wyroby aluminiowe. Poza tym są specjalistyczne firmy handlujące metalami kolorowymi (niby jestem przeciwny kryptoreklamie, ale...) np. www.kafra.pl lub podobny sklep przy ul. Wileńskiej - są trochę tańsze od supermarketów i mają znacznie większy asortyment towarów.
Wszystko zależy od lokalnego rynku... zachęcam do zapoznania się z książką telefoniczną Wink

inż.konstruktor · Dołączył: 02 Wrz 2007 Posty: 9 Skąd: Gdańsk

Niestety, w takim przypadku sprawdza sie tylko zbieractwo. Zbieranie różnych urządzeń, maszyn. Z niech zawsze sie da cos wymontować. Począwszy od lodówki (tam są różne cieńkie rurki miedziane), przez drukarki, magnetowidy (dużo trybików, tulejek, sworzni) na starych obudowach komputerowych skończywszy ( dużo grubej stalowej blachy).

Pozdrawiam i życze powodzenia w poszukiwaniu materiałów.
Konrad

rafalrafal9 · Dołączył: 28 Lip 2008 Posty: 3 Skąd: rzeszów

A ja dodam, że oprócz tego co piszą Koledzy, można jeszcze spróbować zlokalizować najbliższy skup metali kolorowych. Jeżeli ma dużo "towaru", to jest to niesłychanie cenne miejsce. Moją maszynkę budowałem właśnie na bazie surowców ze skupu i starej maszyny do szycia.
Cienkie rurki oprócz lodówek wykorzystywane są w różnych laboratoriach, w chromatografach i jako sieci gazowe do ich zasilenia. Może w okolicy jest jakieś laboratorium (szpital, sanepid, insp ochr. środowiska, insp. ochr. roślin, szkoła wyższa techniczna, laboratorium kryminalistyczne), z doświadczenia wiem, że mają magazyny sprzętu wycofanego. Kwestia odrobiny uroku osobistego i marzenie spełnione!, rurka w kieszeni!! Smile

w laboratoriach to przeważnie kobiety Smile

pozdrawiam