Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Pemo
Dołączył: 23 Paź 2010 Posty: 13 Skąd: Szczecin
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pastor
Dołączył: 03 Sie 2007 Posty: 112 Skąd: Ś-ca
|
Wysłany: Czw Paź 28, 2010 9:02 pm Temat postu: Re: "-Candleboat"- czyli prosty model łódeczki. |
|
|
Jako dziecko też byłem zabawiany taką łódeczką i moje siksy tez mam zamiar poczęstować taką zabawką
Generalnie patent jest o tyle stary, o ile mało znany. A szkoda.
Tu jest spore info w naszym narzeczu wraz z opracowaniem "teorii napędu"
http://archiwum.wiz.pl/2000/00091100.asp
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Teigrek
Dołączył: 25 Sty 2007 Posty: 100 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Sob Paź 30, 2010 1:08 pm Temat postu: |
|
|
Fajne te łódeczki, bardzo mi się spodobały. Wczoraj z bratem taką zrobiliśmy, konstrukcja jest dziecinnie prosta. Najtrudniej jest ukształtować membranę tak żeby chciała prykać, w prawdzie jest to zbędny element, ale dodający wiele uroku zabawie.
http://www.youtube.com/watch?v=Zvwnh0pglzU
W dzieciństwie miałem łódkę odrzutową, która miała spory kociołek i rurkę wyrzucającą parę za rufę. Zasilana była z trójknotowej lampki. Pływała i bulgotała jak szatan, tylko trzeba było często gasić płomień, czekać aż wystygnie i dolewać wody, bo jak by cała woda wyparowała, to luty mogłyby puścić.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pemo
Dołączył: 23 Paź 2010 Posty: 13 Skąd: Szczecin
|
Wysłany: Pon Lis 01, 2010 7:13 pm Temat postu: |
|
|
Teigerek, z czy mógłbyś podzielić się doświadczeniami z budowy takich łódeczek ? Wrzuć kilka zdjęć.
Takie zabawki są w Polsce prawie nie znane, warto byłoby je spopularyzować.
Sam kadłub to pestka, ale kociołek z jakiej blaszki ? Miedzianej czy stalowej ? Jakie wymiary ?
Sam mam zamiar zbudować taką zabaweczkę, może już nie dla dzieci, bo te za duże, ale dla wnuków jak się pojawią.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Teigrek
Dołączył: 25 Sty 2007 Posty: 100 Skąd: Wałbrzych
|
Wysłany: Pon Lis 01, 2010 11:24 pm Temat postu: |
|
|
"Silnik" mojej łódeczki zrobiony jest z zakrętki od szklanej butelki po skoku (średnica 42 mm x 10 mm wysokość). Przykryty jest miedzianą blaszką 0.08 mm. Od zakrętki w dół odchodzą dwie stalowe rurki (średnica zewnętrzna ok 5 mm) z przewodów hamulcowych od mojej Lancii. Wszystko łączone miękkim lutem. Pod kadłubem stalowe rurki przechodzą w gumowe wężyki, wyginając je można zmieniać kierunek płynięcia.
Stosunkowo duża pojemność silnika sprawia że dość długo trzeba czekać na zagotowanie wody, ale kiedy już się rozgrzeje to chodzi na przyjemnych dla ucha "wolnych obrotach" (słychać na filmie)
Opis: |
|
Rozmiar pliku: |
234.99 KB |
Obejrzano: |
1469 Raz(y) |

|
Opis: |
|
Rozmiar pliku: |
242.15 KB |
Obejrzano: |
1489 Raz(y) |

|
Opis: |
|
Rozmiar pliku: |
228.46 KB |
Obejrzano: |
1454 Raz(y) |

|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Pastor
Dołączył: 03 Sie 2007 Posty: 112 Skąd: Ś-ca
|
Wysłany: Sob Lis 06, 2010 3:05 pm Temat postu: |
|
|
Bardzo fajnie to wyszło
Będzie chwila to popełnię cos podobnego swiom dzieciakom.
A propo - mam identyczny "akwen" jak ten z filmu
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|